Strona główna > Główna środek > I liga

W 7. kolejce Fortuna 1 Ligi Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrał z Radomiakiem 3-2 i umocnił się na pozycji wicelidera.

4.10.2020: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Radomiak 3-2 (2-1)

0-1 Miłosz Kozak 15

1-1 Roman Gergel 22

2-1 Piotr Wlazło 45+3 (karny)

3-1 Roman Gergel 51

3-2 Karol Podliński 88

Sędziował Daniel Kruczyński (Żywiec). Żółte kartki: Żyra - Cichocki, trener Banasik, Kozak, Karwot, Lewandowski. Widzów 1379.

BBT: Loska - Wasielewski (53 Grzybek), de Amo Perez, Putiwcew, Grabowski - Stefanik, Wlazło, Żyra (79 Bezpalec, Misak (90 Radwański), Zeman (53 Śpiewak) - Gergel.

RADOMIAK: Kochalski – Jakubik, Świdzikowski, Cichocki, Bogusz – Leandro (73 Ebewelle), Banasiak (46 Lewandowski), Karwot, Gąska (53 Podliński), Kozak (73 Kvocera), Kaput – Angielski.

Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gości. Prowadzili po kwadransie po tym jak Miłosz Kozak wyskoczył najwyżej w polu karnym. Na gospodarzy ten gol podziałał bardzo mobilizująco. Próbował Misak, ale w dogodnej sytuacji przestrzelił. Za chwilę w poprzeczkę trafił Martin Zeman, ale piłka spadła pod nogi Romana Gergela, który wyrównał stan gry. Bramka napędziła miejscowych zawodników do kolejnych ataków. W 30. minucie Misak trafił wprost w Kochalskiego. Tuż przed gwizdkiem na przerwę świetne podanie otrzymał Gergel, po czym został sfaulowany, a karnego na bramkę zamienił Piotr Wlazło. Do przerwy 2-1.

Po zmianie stron pierwszą fantastyczną okazję miał Zeman, który uderzył minimalnie obok bramki. Na trzeciego gola nie trzeba było długo czekać, bo w 51. minucie drugi raz do siatki trafił Gergel, stając się liderem klasyfikacji strzelców Fortuna 1 Ligi.

W kolejnych minutach coraz wyżej grający Radomiak był nękany szybkimi atakami, ale piłka mimo kilku dogodnych okazji nie wpadła do siatki.

W 88. minucie do siatki trafił Podliński i bramka dała wiarę Radomiakowi na odwrócenie losów spotkania. Nerwowa końcówka nie przyniosła już zmiany wyniku i szósty raz na siedem meczów w tym sezonie Słonie mogły świętować wygraną.  

- Mocno walczyliśmy o te punkty. Momentami to było nawet bardzo dobre spotkanie. Kibice mogą być zadowoleni, bo były i bramki i dramaturgia, choć ja tej dramaturgii chciałbym unikać - stwierdził po ostatnim gwizdku trener gospodarzy Mariusz Lewandowski. 

termalica.brukbet.com

Wypowiedź Romana Gergela (BRUK-BET TERMALICA TV):