Ireneusz Gryboś miał dużą łatwość w dochodzieniu do sytuacji bramkowych, ale wszystkie seryjnie marnował. Po meczu nie miał wesołej miny, a całą winę za porażkę Stali wziął na siebie.

Dzięki niemu Olimpia Elbląg wyjechała z Rzeszowa z kompeltem punktów. To właśnie bramkarz drużyny gości, dziewiętnastoletni Radosław Kuć, był bohaterem tego spotkania. Bronił kapitalnie, a w kilku przypadkach zachował się jak rutyniarz. - Sam się zastanawiam, jak Radek wybronił niektóre sytuacje. To było nieprawdopodobne - chwalił swojego podopiecznego Tomasz Arteniuk.

Reprezentant Marmy-Hadykówki Dawid Stachyra zajął trzecią pozycję w turnieju Szlaka Piastowska, jaki rozegrany został na torze w Poznaniu. Rzeszowski zawodnik zgromadził na swoim koncie 11 pkt. W zawodach zwyciężył żużlowiec Falubazu Zielona Góra Rafał Dobruki, który pokonał w barażowym biegu Roberta Miśkowiaka (KM Ostrów Wlkp).

Podopieczni Ryszarda Skutnika idą jak burza. Trzecie spotkanie i trzeci pogrom rywali. Pojedynek z akademikami rozstrzygnięty był już praktycznie do przerwy, a po zmianie stron Stal dopełniła formalności. Powoli wszyscy zaczynają sobie zadawać pytanie kiedy pęknie granica 50 rzuconych bramek przez mielczan w jednym spotkaniu.

Czuwaj jest bez wątpienia jednym z głównych faworytów do wywalczenia awansu do I ligi szczypiornistów. Podopieczni Piotra Kroczka i Bogusława Kubickiego pokonując Viret Zawiercie potwierdzili swoje aspiracje i z kompletem punktów plasują się w czołówce ligowej tabeli.

Stal zagrała zdecydowanie najlepszy mecz przed własną publicznością w tym sezonie. Marne to jednak pocieszenie, bo znów dała sobie wbić gola w doliczonym czasie gry i pozostała z niczym, a trener Czesław Palik rozważa podanie się do dymisji.

Porażka i zwycięstwo - to dorobek tenisistów stołowych BAĆ-POL CASH&CARRY AZS Politechnika Rzeszów po pierwszym dniu rozgrywanego w stolicy Podkarpacia turnieju drugiej rundy Pucharu ETTU. Najbliżsi awansu do dalszej fazy rozgrywek są zawodnicy CUS Torino, którzy dziś nie mieli sobie równych.

W drugim dniu rozgrywanego w serbskim mieście Kragujevac turnieju im. Aleksandara Gigovica wicemistrzowie Polski odnieśli drugie zwycięstwo. Tym razem w trzech setach pokonali CSKA Sofia. W niedzielę zmierzą się z gospodarzami imprezy.

Nic dwa razy się nie zdarza - po wyrzuceniu z Pucharu Polski obrońcy trofeum Lecha Poznań liczyliśmy na drugą sensację w wykonaniu piłkarzy Stali. Górnik okazał się jednak za mocny. Wygrał zasłużenie, chyba nawet za skromnie.

Rozczarowanie i złość malowały się na twarzach piłkarzy Resovii po końcowym gwizdku arbitra. Rzeszowianie zaprzepaścili ogromną szansę na odniesienie pierwszego wyjazdowego zwycięstwa. Do 56 minuty grali dobrze w obronie, w zapasie mieli dwie bramki, ale chyba nie docenili poświęcenia gospodarzy.