Porażka i zwycięstwo - to dorobek tenisistów stołowych BAĆ-POL CASH&CARRY AZS Politechnika Rzeszów po pierwszym dniu rozgrywanego w stolicy Podkarpacia turnieju drugiej rundy Pucharu ETTU. Najbliżsi awansu do dalszej fazy rozgrywek są zawodnicy CUS Torino, którzy dziś nie mieli sobie równych.

Włosi byli pierwszymi dzisiejszymi rywalami rzeszowskich akademików. Zaczęli znakomicie - po dwóch setach Chińczyk Kewei Li prowadził z Pawłem Chmielem 2-0 i wszystko wskazywało na to, że Polak już się nie podniesie. Tymczasem rzeszowianin postawił wszystko na jedną kartę, zaczął grać bardziej agresywnie i na przewagi wygrał sety numer trzy i cztery. Szczęścia zabrakło w decydującym momencie - Li wygrał piątą partię do 8 i cały mecz.

Jako drugi do stołu podszedł kapitan Tomasz Lewandowski. Pierwszego seta przegrał, w drugim karty się odwróciły. W trzeciej partii, do stanu 8-8 toczyła się równorzędna walka. Wtedy jednak Włoch odskoczył na dwa "oczka" i tej przewagi już nie oddał. Porażka wyraźnie "Lewego" podłamała i w czwartym secie przewaga rywala nie podlegała dyskusji.

Szczęścia zabrakło też Piotrowi Chmielowi, który grał jako trzeci, a za przeciwnika miał Antonina Gavlasa. Po trzech setach to rzeszowianin prowadził 2-1, jednak później inicjatywę zaczął przejmować Czech, ostatecznie wygrywając swój mecz 3-2 i dając zwycięstwo całej swojej drużynie 3-0.

W drugim, rozgrywanym równolegle pojedynku portugalski ADC Ponta do Pargo Calheta pokonał 3-1 austriacki SPG RAIKA Ligist/Don Bosco.

BAĆ-POL CASH&CARRY AZS Politechnika Rzeszów - CUS Torino 0-3

Paweł Chmiel - Li Kewei 2-3 (10-12, 3-11, 12-10, 13-11, 8-11)
Tomasz Lewandowski - Niagol Stoyanov 1-3 (7-11, 11-9, 9-11, 3-11)
Piotr Chmiel - Antonin Gavlas 2-3 (17-15, 5-11, 11-9, 8-11, 7-11)

SPG RAIKA Ligist/Don Bosco - ADC Ponta do Pargo Calheta 1-3

Zhang Yie - N. Nuno Heniques 0-3 (17-19, 5-11, 4-11)
Gabor Gerold - Peng Li 3-2 (11-7, 9-11, 11-8, 10-12, 11-5)
Christoph Simoner - Duarte Fernandes 2-3 (9-11, 11-8, 11-8, 5-11, 7-11)
Zhang Yie - Peng Li 1-3 (11-5, 9-11, 8-11, 7-11)

Po przerwie na obiad, o godzinie 17 pingpongiści ponownie podeszli do stołów. Tym razem rzeszowianie za przeciwników mieli Portugalczyków. Jako pierwszego w bój trener Tadeusz Czułno wysłał Lewandowskiego. Kapitan drużyny, podrażniony porażką z pierwszego meczu, od początku grał bardzo skoncentrowany i dość szybko, w trzech setach, rozprawił się z Li Pengiem.

W ślady swojego kolegi poszedł Paweł Chmiel. W równie błyskawicznym tempie pokonał Nuno Henriquesa. Gorzej powiodło się jemu bratu Piotrowi, który po wyrównanej walce uległ Duarte Fernandesowi. Kropkę nad i postawił Paweł Chmiel. W drugim swoim występie ograł 3-1 Penga (ostatni set zakończył się niesamowitym wynikiem 21-19), dzięki czemu akademicy mogli cieszyć się z końcowej wygranej.

Za ciosem natomiast poszli Włosi. Po zwycięstwie nad Politechniką, ograli oni także rywali z Austrii i zakończyli pierwszy dzień zmagań z dwoma zwycięstwami, znacząco przybliżając się do awansu. Przypomnijmy, że do dalszej fazy turnieju przejdzie tylko najlepsza drużyna rzeszowskiego czwórmeczu.

ADC Ponta do Pargo Calheta - BAĆ-POL CASH&CARRY AZS Politechnika Rzeszów 1-3

Peng Li - Tomasz Lewandowski 0-3 (6-11, 7-11, 9-11)
N. Nuno Henriques - Paweł Chmiel 0-3 (6-11, 10-12, 8-11)
Duarte Fernandes - Piotr Cyrnek 3-0 (11-9, 13-11, 11-8)
Peng Li - Paweł Chmiel 1-3 (6-11, 5-11, 12-10, 19-21)

CUS Torino - SPG Raika Ligist/Don Bosco 3-1

Li Kewei - Christoph Simoner 3-0 (11-8, 11-5, 11-7)
Niagol Stoyanov - Gabor Gerold 1-3 (5-11, 11-5, 9-11, 5-11)
Antonin Gavlas - Zhang Yie 3-0 (11-4, 11-0, 11-0)
Li Kewei - Gabor Gerold 3-2 (7-11, 11-7, 10-12, 11-8, 11-7)

Tabela po pierwszym dniu turnieju:

1. CUS Torino (Włochy) 2 0 6-1
2. ADC Ponta do Pargo–Calheta (Portugalia) 1 1 4-4
3. BAĆ-POL CASH&CARRY AZS Politechnika Rzeszów 1 1 3-4
4. SPG Raika Ligist/Don Bosco (Austria) 0 2 2-6