Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)

Stal Mielec - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1-1 (0-0)

1-0 Góra 75
1-1 Myszkowski 81
Sędziował Dawid Wierdak (Krosno). Żółte kartki: Korab, K. Pydych, Getinger, Skiba - Żurawski, Stefanik. Widzów 150.
STAL:
Witkowski - R. Pydych, Paweł Mroziński, Kościelny, P. Pydych (55 Podstolak) - Wójtowicz (75 K. Kołacz), Ryniewicz, Piotr Mroziński (60 Góra), Skiba - Getinger, Korab.
TOMASOVIA: Wawrzusiszyn - Leśko (75 Raczkiewicz), Banaś, Sioma, Myszkowski - Żurawski (89 Hałasa), Stefanik, Wójcik, Baran - Wawryca (80 Skiba), Gozdek (85 Kusiak).

Stal była blisko pierwszej wygranej w tym sezonie, ale do celu zabrakło 9 minut. - Wynik jest sprawiedliwy, ale uważam, że mogliśmy się pokusić o wygraną. Powinniśmy szybciej młodemu rywalowi narzucić swój styl gry, a wtedy byłoby lepiej - mówił trener Tomasovii Zbigniew Kuczyński. Nie może jednak narzekać, bo niewiele brakowało, a wyjeżdżałby z Mielca z niczym. W 75 minucie w niegroźnej sytuacji spory błąd popełnił Marcin Żurawski, który z premedytacją wykorzystał przebywający dopiero od kwadransa na boisku Daniel Góra. Radość miejscowych nie trwała jednak długo. W 81 minucie goście na raty wykonywali rzut wolny, po którym padł gol. - Najpierw Rafał Myszkowski miał przebiec nad piłką, a uderzać miał Piotr Wójcik, ale z muru wybiegł jeden z rywali i sędzia nakazał powtórkę. Moi piłkarze zamienili się więc rolami i strzałem w długi róg z ok. 20 metrów wyrównaliśmy - opisywał opiekun gości.

(PM)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty