Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)
III liga piłkarska: trudne wyjazdy podkarpackich beniaminków2009-11-13 11:43:00

Na zakończenie rundy jesiennej lubelsko-podkarpackiej III ligi zagrają Siarka Tarnobrzeg i Stal Sanok. Reszta drużyn ma już wolne, gdyż swoje mecze rozegrała w środę.


Oba nasze zespoły czekają ciężkie mecze wyjazdowe, ale to nie jedyny fakt łączący Siarkę i Stal Sanok. Obie nie przegrały bowiem już od 8 spotkań, ostatni znajdując pogromcę 12 września. Co ciekawe i tarnobrzeżanie i sanoczanie przegrywali na własnym boisku. Teraz jednak nastroje dopisują i w Tarnobrzegu oraz Sanoku wszyscy liczą, że mocnym akcentem uda się zakończyć rundę jesienną.

 

Siarka jedzie do Świdnika na mecz z Avią, która na własnym boisku nie strzeliła gola od 293 minut, a nie licząc bramki samobójczej Rafała Pydycha ze Stali Mielec czas ten wynosi już 391 minut. Siarka staje więc przed ogromną szansą na wygranie, co w efekcie da jej 3 miejsce na półmetku rozgrywek.

Na to samo miejsce liczyć mogą również zawodnicy Stali Sanok. Muszą jednak wygrać w Łęcznej, a także liczyć na potknięcie tarnobrzeżan. - Nie ma co kalkulować. Mówię chłopakom, żeby skupili się na najbliższym meczu, a dopiero później patrzyli w tabelę - mówi Piotr Kot trener Stali Sanok. Jego piłkarzy czeka dużo trudniejsze zadanie, niż Siarkę. Rezerwy Górnika Łęczna są bowiem liderem rozgrywek, który u siebie przegrał tylko raz. Z drugiej jednak strony sanoczanom lepiej wiedzie się na obcych boiskach, tym bardziej na takiej murawie, jaka jest w Łęcznej. - Bez wątpienia jest tam świetne boisko, a że moim zawodnikom piłka nie przeszkadza w grze, to może być ciekawie. Będzie to dla nas prawdziwy test, który pokaże na co nas stać. Zadanie może być o tyle trudniejsze, że pierwszy zespół Górnika grał już w środę, więc przeciwko nam wystąpi pewnie kilku zawodników z ławki. Mamy jednak drużynę, która potrafiła już napsuć krwi niejednemu faworytowi - stwierdza Piotr Kot. Stal zagra mocno osłabiona, bo kontuzjowani są Maciej Kuzicki, Mateusz Faka, Dawid Chudziak oraz Rafał Nikody. Choruje natomiast Marcin Borowczyk. - Liczę, że właśnie chociaż on dojdzie do siebie i nam pomoże. Szansę na pewno dostaną młodzi gniewni i pokażą na co ich stać - kończy opiekun Stali Sanok.




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty