Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > IV liga (Podkarpacka)
IV liga podkarpacka: Polonia i Rzemieślnik liczą na poprawę nastrojów2009-08-20 11:52:00

Polonia Przemyśl ma walczyć o awans. Rzemieślnik Pilzno kadrowo jest zespołem zdolnym do wygrania z każdym. Co łączy te dwie drużyny? Otóż do sobotniego pojedynku obie przystąpią w bardzo minorowych nastrojach.


Przemyślanie przegrali pierwsze dwa mecze i nie zdobyli jeszcze gola. Rzemieślnik co prawda ma na swoim koncie jeden punkt, ale w ostatniej serii spotkań skompromitował się przegrywając na własnym boisku z Pogonią Leżajsk 2-8. Obie mają więc sporo do udowodnienia - Po tej klęsce z Pogonią ciężko było się pozbierać, ale nie mamy innego wyjścia. Musimy o tym zapomnieć i już myślimy o następnym meczu. Jest nam wstyd, ale co się stało, to się nie odstanie - mówi nam Piotr Mikulski obrońca Rzemieślnika - Jeśli chcemy zmazać tamtą plamę, to musimy przede wszystkim walczyć, bo tego w ostatnim meczu zabrakło - odpowiada zapytany o to, co trzeba poprawić w pierwszej kolejności -  Zdajemy sobie sprawę, że Polonia również jest w dołku i na pewno łatwo nie będzie, ale mam nadzieję, że udowodnimy, że porażka z Pogonią była tylko wypadkiem przy pracy - kończy.
W Kańczudze zmierzą się dwaj beniaminkowie, którzy w tym sezonie nie znaleźli jeszcze pogromcy. W tym wypadku ciężko wskazać faworyta, a sporo może zależeć od dyspozycji ich najlepszych napastników Marka Florka z Kańczugi oraz Ireneusza Zarzyki z Partyzanta. To właśnie ich postawa i skuteczność powinna być decydująca. Więcej atutów wydaje się mieć zespół gości, ale miejscowi są zapewne innego zdania i na własnym boisku będą chcieli zdobyć kolejny komplet punktów.
Zawodząca do tej pory Kolbuszowianka zmierzy się na własnym boisku z Zaczerniem i każdy inny wynik, niż wygrana gospodarzy będzie sporą niespodzianką. Wydaje się, że Zaczernie będzie groźne przede wszystkim na własnym boisku, gdzie każdemu może być trudno. W Kolbuszowej stawiamy więc zdecydowanie na podopiecznych Eugeniusza Sito. Podobnie ma się sprawa z meczem Orła Przeworsk ze Strumykiem Malawa. Gospodarze to jeden z głównych faworytów do awansu i trudno się spodziewać, że straci punkty z drużyną spod rzeszowskiej Malawy.




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty