Dotarliśmy do aktu oskarżenia w największej aferze łapówkarskiej w historii polskiego futbolu. Jednym z jego najbardziej intrygujących wątków jest działalność Janusza Wójcika.

Drużyna redakcji sportowej CANAL+ wystąpi w tegorocznej edycji piłkarskiego Pucharu Polski. Zespół złożony z dziennikarzy i ekspertów stacji już 25 sierpnia zadebiutuje w najbardziej prestiżowych rozgrywkach pucharowych w naszym kraju.

Do wrocławskiego sądu okręgowego jeszcze w piątek trafi główny akt oskarżenia ws. korupcji w polskim futbolu. Akt już jest gotowy i zawiera ponad 1,7 tys. stron. Wśród oskarżonych znajdzie się - nazywany przez media - ojcem mafii futbolowej "Fryzjer". - Ryszard F. Usłyszy 111 zarzutów - mówi Elżbieta Czerepak z prokuratury apelacyjnej we Wrocławiu.

Karol Bielecki, który sześć tygodni temu stracił wzrok w lewym oku, zdobył trzy bramki dla Rhein Neckar Loewen w meczu charytatywnym z drużyną Reszty Świata. Polski lewy rozgrywający bardzo chciał zagrać w meczu upamiętniającym zmarłego na raka reprezentanta Ukrainy i Niemiec Olega Velyky'ego.

Prawdopodobnie już w przyszłym roku mecze piłkarskiej ekstraklasy będzie można zobaczyć za granicą. Prawa telewizyjne do ich pokazywania mogą zostać sprzedane do Anglii, Niemiec, a nawet USA. Będą je oglądać?

Wielka tragedia dotknęła trenera Zagłębia Lubin Marka Bajora. W trakcie urlopu w Kołobrzegu zmarła żona szkoleniowca. Nie jest wykluczone, że opiekunem lubinian tymczasowo zostanie Marcin Broniszewski, asystent Bajora.

Bramkarz Polonii Arkadiusz Onyszko ma bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem. Piłkarz od 18 lat ma problemy z nerkami, ale dotychczas nie były one przeszkodą, by mógł zawodowo grać w piłkę. W ostatnich tygodniach jego stan bardzo się pogorszył.

Rewanżowy mecz Ruchu Chorzów z Szachtiorem Karaganda nie będzie mógł liczyć na dużą oglądalność telewizyjną. - Poinformowano nas, że spotkanie zostanie pokazane tylko w kanale Polsat Futbol - mówi rzecznik chorzowian, Mariusz Gudebski.

Karol Bielecki z jednym okiem wcale nie musi grać gorzej niż przed kontuzją. Może nawet grać lepiej, to kwestia psychiki i motywacji - taką sensacyjną tezę stawia profesor Tomasz Żarnowski.