Pogoń Leżajsk - Kolbuszowianka Kolbuszowa 0-0

Sędziował Michał Ziemba (Rzeszów). Żółte kartki: Błotni, Krawczyk - Polak, Krystel. Widzów 150.

POGOŃ: Sekuła - Misiąg, Rogala, Myćka, Klimek (80 Serafin) - K. Padiasek (70 Piędel), Błotni, Kalita, Bujniak (82 Kaszowski) - Krawczyk, Szmuc (75 Fedak).

KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Mazurek, Pastuła, Polak, Cieśla - Adranowicz, Pisarczyk, Abramowicz, Gorzelany (56 Terlaga) - Krystel (84 Wróblewski), Pruś (74 Jamróz).

Było świetnie przygotowane - jak na panujące w ostatnich dniach warunki atmosferyczne - boisko, a samo spotkanie mogło się podobać. Zabrakło jednak najważniejszego: bramek. Po wyrównanym pojedynku Pogoń podzieliła się punktami z Kolbuszowianką.

Obie drużyny przeprowadzały składne akcje, ale w decydujących momentach nie miał kto dograć "ostatniego" podania, otwierającego drogę do bramki rywala. Najbliższy zrealizowania celu był Piotr Krawczyk, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kolbuszowianki.

Gdy golkiper zaatakował napastnika wślizgiem w polu karnym, miejscowi kibice byli przekonani, że arbiter główny wskaże na jedenasty metr. Ten jednak wyciągnął żółtą kartkę i ukarał nią Krawczyka za próbę wymuszenia rzutu karnego. Później dogodną sytuację miał jeszcze Marcin Szmuc, ale z bliskiej odległości nie potrafił wepchnąć piłki do siatki gości.

Tomasz Pasternak