Górnik II Łęczna - Tomasovia 2-0 (2-0)

1-0 Raczkiewicz 28
2-0 Pawelec 39
Sędziował Michał Pastusiak (Lublin). Żółte kartki: Jankowski - Myszkowski. Widzów 20.
Górnik II Łęczna: Witkowski - Bodziak, Pawelec, Klajda, Zielony - Roczon (69 Dariusz Osuch), Jankowski, Iwanicki, N. Raczkiewicz (86 Rusek) - Zuber (80 Rembiesa), Jabłoński (75 Damian Osuch)
Tomasovia: Bartoszyk - T. Raczkiewicz, Banaś, Sioma, Myszkowski  - Ciećko, Żurawski (59 Puchalski),  Zatorski (54 Chwała), Stefanik, Baran (67 Słotwiński) - Pacholarz (84 Wawryca)

Trener Górnika II Łęczna, Janusz Mieczkowski: Podsumowując cały ten sezon w naszym wykonaniu, poza wpadkami ze Spartakusem Szarowola i Avią Świdnik oceniam go pozytywnie. Praca, którą wykonaliśmy w okresie przygotowawczym zaprocentowała, wytworzył się mocny kręgosłup zespołu i mimo sporych rotacji w kadrze mogę być również zadowolony z tych młodszych zawodników, którzy w tej rundzie pojawili się w drużynie. Decyzji o tym, czy pozostanę szkoleniowcem rezerw jeszcze nie ma, ale nadal chciałbym pracować z zespołem, gdyż uważam, że nasza wspólna praca, którą wykonaliśmy przez cały rok została wykonana właściwie i zmierza w dobrym kierunku. Chciałbym również, żeby w przyszłym sezonie drugą drużynę wraz z zawodnikami pierwszego zespołu tworzyli również ci chłopcy, którzy kończą, bądź też skończyli wiek juniora i którzy w końcówce sezonu pokazali się z bardzo dobrej strony. Myślę, że w nowych rozgrywkach stać nas na równie dobre wyniki.

gornik.leczna.pl