Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
W blasku Białej Gwiazdy2018-08-26 07:34:00

W 6. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków wygrała z Górnikiem Zabrze 3-0. Biała Gwiazda rozegrała bardzo dobry mecz, prezentując piękne akcje.


Wisła Kraków - Górnik Zabrze 3-0 (2-0)

1-0 Rafał Pietrzak 18

2-0 Zdenek Ondrasek 22

3-0 Vullnet Basha 49

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Basha, Pietrzak - Matuszek. Widzów 16 482.

WISŁA: Lis - Bartkowski, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak (87 Grabowski) - Basha - Boguski, Imaz, Kort (77 Halilovic), Kostal (70 Małecki) - Ondrasek.

GÓRNIK: Loska - Michalski, Suarez, Bochniewicz, Gryszkiewicz - Liszka (46 Smuga), Biedrzycki (55 Ambrosiewicz), Matuszek, Ryczkowski (66 Nowak) - Jimenez, Angulo.


Początek należał do zabrzan. W 5. i 9. minucie dwie szanse miał Angulo. Najpierw główkował z bliska, ale Lis popisał się refleksem; wkrótce Hiszpan wbiegł w pole karne prawą stroną, lecz został w ostatnej chwili zablokowany.


Wiślacy przetrwali ten napór, po czym sami przeszli do ofensywy i w 18. minucie zdobyli gola. Kort przerzucił na lewo do Pietrzaka, ten zagrał do Kostala, Słowak za moment idealnie podał w pole karne, a Pietrzak huknął zza narożnika "piątki" w prawy górny róg, przy bliższym słupku. Loska nie zdążył nawet zareagować.


Cztery minuty później Kostal na lewym skrzydle minął Michalskiego, po czym dośrodkował dołem w pole bramkowe, gdzie z 3 m futbolówkę do siatki wpakował Ondrasek. Kolejna kapitalna akcja gospodarzy! A dla Czecha to piąta bramka, umacniająca go na prowadzeniu w klasyfikacji ligowych snajperów. Ondrasek już wcześniej miał dwie niezłe okazje, jak widać, do trzech razy sztuka... W 38. minucie Czech świetnie dograł do Boguskiego, ten jednak uderzył z 15 m niecelnie. Za moment z dystansu strzelił Kort, Loska paradą wybił piłkę na korner.


Górnik mógł pod koniec I połowy złapać kontakt. W 42. minucie strzał Biedrzyckiego został zablokowany, piłka dotarła do Angulo, który z dobrej pozycji nie trafił w bramkę.


Zaraz po przerwie Biała Gwiazda postawiła pieczęć. Z lewej strony dogrywał Pietrzak, a Basha z 10-12 m uderzył celnie do siatki na 3-0. W 53. minucie krakowianie mogli podwyższyć po kolejnej ładnej akcji. Imaz, mając przed sobą tylko bramkarza, strzelił jednak z 15 m nad poprzeczką.


Górnicy starali się poprawić niekorzystny dla nich wynik, sporo strzelali, ale bez efektu. Najlepszą okazję miał w 89. minucie Matuszek, lecz z 4 m uderzył wysoko nad bramką. Pięć minut wcześniej szansy nie wykorzystali gospodarze. Kontrę finalizował Halilhodzic, ale Loska zdołał wybić piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.


Wiślacy panowali nad sytuacją na boisku, ale trzeba przyznać, że rywale też mogli zaimponować determinacją i ochotą do gry; zabrakło im na pewno skuteczności. Statystycznie krakowianie oddali nawet mniej strzałów (18:19), ale za to więcej celnych (6:2). Optycznie przeważali gospodarze (56:44%), lecz ustępowali pod względem ilości rzutów rożnych (9:11). 


ST


ondrasekgornik.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty