Kamil Kosowski może wrócić do Wisły Kraków - informuje Fakt. Pomocnika grającego obecnie w APOEL Nikozja chciałby mieć w składzie Henryk Kasperczak, a sam piłkarz nie wyklucza powrotu do Polski.

- W mojej sytuacji wykluczyć nie można żadnego rozwiązania. W internecie oglądam powstające w Polsce stadiony. Już w przyszłym sezonie liga będzie miała o wiele ładniejsze opakowanie. Na mecze będzie przychodzić więcej kibiców, dzięki czemu kluby będą miały pieniądze. Wierzę, że poziom szybko pójdzie w górę - powiedział Kosowski w rozmowie z Faktem.