Nowym sternikiem przemyskiego klubu został dotychczasowy wiceprezes Leszek Wasiewicz. Pod jego kierunkiem „Harcerze” mają zapomnieć o przykrych ostatnio doświadczeniach i odbudować utraconą pozycję.

Spadek piłkarzy po zaledwie rocznej przygodzie w IV lidze spowodował mały upadek sportowy zasańskiego klubu. Skład drużyny prowadzonej przez Krzysztofa Stefanowskiego opiera się praktycznie tylko na młodzieży i bardzo przeciętnie radzi sobie w rozgrywkach V ligi.  Sytuacja w klubie ma się jednak diametralnie poprawić. Taki cel postawił sobie nowy prezes Leszek Wasiewicz. - Wiele się musi zmienić, bo nie chcę mówić, że wszystko. Będziemy spokojnie pracować, gdyż pośpiech jest złym doradcą. Gdybym nie wierzył, że jest szansa na poprawę sytuacji, to bym się tego zadania nie podjął - podkreśla. Pomagać będzie mu zarząd, w skład którego weszli: Krzysztof Stefanowski, Maciej Karwowski, Jerzy Trelski i Radosław Makowiecki. Skład komisji rewizyjnej tworzyć będą natomiast: Artur Pawłoś, Piotr Kroczek i Andrzej Matusiewicz.
Głównym zadaniem stojącym przed nowymi władzami klubu jest zbudowanie zespołu, który w przyszłym sezonie powalczy o awans do IV ligi. Istotnym elementem polityki klubu będzie również inwestowanie w zdolną młodzież. - Chcemy zapewnić młodym zawodnikom jak najlepszy rozwój. Postaramy się zatem o dobrą opiekę trenerską i zdobycie środków na sprzęt. Czuwaj walczył zawsze, nawet gdy miał bardzo pod górkę. Teraz będzie tak samo, a pragnę zaznaczyć, że nikt z zarządu nie weźmie nawet złotówki za pracę w klubie - skwitował Leszek Wasiewicz.