W 6. kolejce Fortuna 1 Ligi Sandecja przegrała ze Stomilem Olsztyn 1-4. To szósta porażka sądeczan w sezonie, zajmują oni ostatnie miejsce w tabeli.

Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn 1-4 (0-2)

0-1 Serafin Szota 24

0-2 Koki Hinokio 45+1

0-3 Wojciech Łuczak 48

0-4 Jonatan Straus 80

1-4 Michal Piter-Bucko 86

Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Żółte kartki: Kasprzak, Dziwniel, Piter-Bucko, Walski - Ogrodowski, Carolina.

SANDECJA: Tokarz - Danek, Boczek, Piter-Bucko, Dziwniel - Chmiel (82 Palacz), Żołądź (59 Sovsic), Kasprzak (46 Walski), Małkowski, Mandrysz (71 Szufryn) - Ogorzały (71 Dudik).

STOMIL: Kudrjavcevs - Szota, Biedrzycki, Byrtek - Szota, Ogrodowski (56 Staszak), Spychała (67 van Weert), Carolina - Hinokio, Łuczak (56 Straus) - Loshi (77 Serbintowicz).

Mecz toczył się w deszczu.

Jak padły gole

0-1 

Po rzucie rożnym wykonanym przez Carolinę zawodnik Stomilu trącił głową piłkę, ta spadła tuż przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Szymona Tokarza, gdzie stał dobrze ustawiony Serafin Szota, który z najbliższej odległości trafił do siatki. 

0-2

Z 20. metra mocno w tzw. światło bramki uderzył Koki Hinokio.

0-3

Po składnej akcji i zamieszaniu przed bramką gospodarzy do piłki dopadł Kamil Ogrodowski, który uderzył na bramkę rywali. Znakomitym instynktem popisał się Wojciech Łuczak, który dołożył głowę. Futbolówka szczęśliwie odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

0-4

Rajd lewą stroną przeprowadził Jurich Carolina, odnalazł w polu karnym byłego gracza Sandecji, Jonatana Strausa, który płaskim strzałem podwyższył na 4-0 dla gości.

1-4

Honorowe trafienie dla "Biało-czarnych" po strzale głową zaliczył Michal Piter-Bucko.

Gospodarze mieli kilka okazji, gdyby je wykorzystali, to nie przegraliby tak wysoko. M.in. w 77. minucie w poprzeczkę trafił "główką" Danek.

sandecja.pl, stomilolsztyn.com, st