W 5. kolejce Fortuna 1 Ligi Sandecja doznała piątej porażki, 1-4 w wyjazdowym meczu z ŁKS-em Łódź, spadając na ostatnie miejsce w tabeli. Pogromca sądeczan jest liderem, z 5 zwycięstwami.

ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz 4-1 (2-0)

1-0 Łukasz Sekulski 31

2-0 Łukasz Sekulski 45+2

3-0 Łukasz Sekulski 60

3-1 Bartłomiej Kasprzak 63

4-1 Maksymilian Rozwandowicz 68

Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok). Żółte kartki: Korzym, Małkowski, Basta, Kamiński, Piter-Bucko (wszyscy Sandecja). Widzów 2621.

ŁKS: Malarz - Wolski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak (79 Dankowski) - Pirulo (79 Nawotka), Rozwandowicz, Gryszkiewicz (83 Sajdak), Dominguez, Trąbka (87 Ibe-Torti) - Sekulski (87 Corral).

SANDECJA: Tokarz - Danek, Boczek, Piter-Bucko, Dziwniel - Chmiel (62 Basta), Kałahur (32 Żołądź), Walski (71 Kamiński), Małkowski (62 Mandrysz), Kasprzak - Korzym (71 Ogorzały).

Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zdecydowanie przewyższali gości.

Jak padły gole

1-0

W polu karnym piłkę dostał Maciej Wolski, zagrywając wzdłuż bramki odnalazł dobrze ustawionego Łukasza Sekulskiego, który z najbliższej odległości trafił do siatki.

2-0

W ostatniej akcji pierwszej odsłony rzut wolny z 18. metra skutecznie na bramkę zamienił Łukasz Sekulski.

3-0

Gospodarze trzykrotnie strzelali na bramkę Sandecji, dwukrotnie świetnie bronił Tokarz, ale przy trzeciej dobitce Łukasza Sekulskiego był bez szans.

3-1

Po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Bartłomieja Kasprzaka, który świetnie przymierzył z okolic 30. metra, pokonując Arkadiusza Malarza. 

4-1

Gospodarze mieli rzut wolny z okolic 30. metra, do piłki podszedł Maksymilian Rozwandowicz, oddał strzał, a po błędzie Szymona Tokarza piłka wpadła do siatki.

Źródło:

sandecja.pl