W 33. kolejce Fortuna 1 Ligi Sandecja wygrała 1-0 z liderem, Podbeskidziem Bielsko-Biała. Sądeczanie wykonali ogromny krok w kierunku utrzymania.

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0 (1-0)

1-0 Michal Piter-Bucko 45 (karny)

Sędziował Marek Opaliński (Legnica). Żółte kartki: Piter-Bucko, Socha, Korzym, Szufryn - Bashlai, Gach, Kościukiewicz, Brede.

SANDECJA: Bielica - Szufryn, Socha, Basta, Piter-Bucko - Kun, Chmiel (75 Kuźma), Danek, Kasprzak (71 Baran), Kanach - Korzym (90+2 Palacz).

PODBESKIDZIE: Leszczyński - Gach, Bashlai (86 Batelt), Komor, Mroczko - Bieroński, Rakowski (65 Sopoćko), Ubbink (78 Martin), Marzec, Hilbrycht - Biliński.

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zawodnicy Sandecji ułożyli "szpaler" dla Podbeskidzia, które zapewniło sobie już awans do Lotto Ekstraklasy.

Goście mogli objąć prowadzenie w 29. minucie, ale Biliński nie wykorzystał karnego, jego strzał obronił Bielica. Jedenastka została podyktowana za faul Szufryna na Bilińskim.

Przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę w polu karnym sfaulowany został przez Gacha Kun, a sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Piter-Bucko, zdobywając swoją dziesiątą bramkę w sezonie.

Po przerwie oba zespoły miały swoje szanse, w końcówce bardzo blisko powodzenia byli Biliński i Marzec, lecz wynik nie uległ zmianie.

Statystyka meczu: 11:10 w strzałach, 6:3 w celnych, 49:51% w posiadaniu piłki i 6:4 w kornerach.

sandecja.pl, st