Ostatni sparing przed wyjazdem piłkarzy Wisły Kraków na obóz treningowy do Turcji rozegrany został z I-ligową Puszczą Niepołomice w warunkach mało komfortowych, bo przy ujemnej temperaturze. W Myślenicach wygrali goście 3-2.

Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice 2-3 (1-1)

0-1 Widejko 29

1-1 Kolar 37

2-1 Buksa 53

2-2 Tomalski 67

2-3 Tomalski 84

Sędziował Sebastian Krasny z Krakowa.

WISŁA: Lis (46 Buchalik) - Pietrzak (46 Świątko), Burliga (46 Hoyo-Kowalski), Wasilewski (46 Laskoś), Palčič (46 Morys) - Wojtkowski (46 Śliwa), Szot (46 Malik), Klemenz (46 Moskiewicz), Błaszczykowski (46 Plewka) - Kolar (46 Guedes), Drzazga (46 Buksa).

PUSZCZA: Mleczko (46 testowany) - Furtak (46 Zagórski), Stępień (46 Zając), Stawarczyk (46 Bartków), Mikołajczyk (46 Kura) - Szczepaniak (46 testowany), Sajdak (46 Kotwica), Stefanik (46 Żytek), Widejko (46 Żurek), testowany (46 testowany) - Orłowski (46 Tomalski).

Prowadzenie objęła Puszcza. Szczepaniak poprowadził piłkę kilka metrów, po czym wrzucił ją w pole karne, a Widejko zamknął akcję strzałem z ostrego kąta. Niebawem Wisła wyrównała. Po akcji środkiem boiska Drzazga obsłużył Kolara, który zgrabnie pokonał bramkarza. 

W przerwie skład obu drużyn został całkowicie zmieniony, a druga odsłona była szansą dla wiślackiej młodzieży. Z bardzo dobrej strony pokazał się młodszy brat Adama Buksy. W 52. minucie Aleksander Buksa z bliska starał się nieudanie pokonać bramkarza gości. Co jednak nie przyniosło efektu w pierwszej próbie, skończyło się na skutecznej dobitce. Biała Gwiazda szukała kolejnego trafienia, ale ani ładna kontra zapoczątkowana przez Śliwę, ani wrzutka Plewki w pole karne nie wpłynęły na zmianę wyniku. Udało się to gościom. Tomalski pokonał Buchalika i doprowadził do kolejnego w tym meczu wyrównania. Nie poprzestał jednak tylko na tym. Po raz kolejny dał znać o swojej obecności jeszcze na kilka minut przed końcowym gwizdkiem, kiedy ponownie zmusił bramkarza gospodarzy do wyciągania piłki z siatki. 

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

wisla.krakow.pl