Bytovia Bytów wygrała w 6. kolejce Fortuna 1 ligi z Puszczą Niepołomice 3-1. Dla gości to trzecie wyjazdowe zwycięstwo odniesione w Małopolsce, wcześniej zdobyli Niecieczę i Kraków...

Puszcza Niepołomice - Bytovia 1-3 (0-2)

0-1 Juliusz Letniowski 23

0-2 Łukasz Wróbel 28 (karny)

0-3 Juliusz Letniowski 68

1-3 Krzysztof Drzazga 86

Sędziował Sebastian Tarnowski (Wrocław). Żółte kartki: Czarny, Kuzma, Szczepaniak – Wróbel. Widzów 801.

PUSZCZA: Mleczko – Fryc, Stawarczyk, Czarny, Bartków – Żytek (34 Stefanik), Kuzma, Uwakwe, Ryndak (37 Drzazga), Tomalski – Orłowski (73 Szczepaniak).

BYTOVIA: Witan – Kuzdra, Wróbel, Dampc, Witkowski – Procyszyn (74 Wilczyński), Duda, Letniowski, Burkhardt (90 Błaszkowski), Jakóbowski – Kuzimski (70 Jaroch).

Początek meczu nie wskazywał na tak wysokie zwycięstwo gości. Piłkarze Puszczy starali się rozgrywać akcję po ziemi i w pierwszych minutach łatwo docierali w okolice pola karnego rywala. Świetnie dysponowana defensywa Bytovii świetnie potrafiła jednak neutralizować zagrożenie.

Goście pierwszy raz ruszyli do przodu w 8. minucie. Miłosza Mleczkę uratowała poprzeczka. Gra gospodarzy od tej pory zaczęła być niedokładna, a proste straty w środku pola napędzały rywali do kolejnych ataków.

W 23. minucie Letniowski uderzył pięknie i mocno w okienko bramki Puszczy. Niebawem było już 0-2. W polu karnym faulował Stawarczyk, a rzut karny na bramkę zamienił Wróbel. Chwilę później bramkę kontaktową mógł zdobyć Marcin Orłowski, ale nie trafił czysto w piłkę.

Kilka minut później Tomasz Tułacz zdecydował się na dwie zmiany. Marcin Stefanik zajął miejsce Wiktora Żytka, a Dawida Ryndaka zmienił Krzysztof Drzazga.

Po zmianie stron piłkarze Puszczy nie mając nic do stracenia atakowali raz po raz. Sporo dośrodkowań było posyłanych w pole karne z bocznych sektorów. Wszystkie jednak padały łupem defensorów Bytovii. Goście skupieni na grze w obronie czekali na okazję do kontrataków. W 56. minucie strzelał Jakóbowski, ale Mleczko zdołał podbić piłkę nad poprzeczkę. W odpowiedzi z dystansu próbował Drzazga, ale jego próba była minimalnie niecelna. W 68. minucie niesamowicie skuteczna Bytovia zdobyła trzecią bramkę. Letniowski uderzył z linii pola karnego i piłka wylądowała w bocznej siatce bramki Puszczy.

Tuż przed zakończeniem meczu honor uratował Drzazga. Mocne dośrodkowanie w pole karne nie zostało przez nikogo przecięte, a piłka zatrzepotała w siatce. Na skuteczny zryw było już za późno i mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem gości.

puszcza-niepolomice.pl