Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
Stał się cud i Sepp Blatter w końcu raczył poruszyć problem sędziowski. Chodzi o kwestię, czy technologia powinna wkroczyć do futbolu. - Wobec tego, czego wszyscy tutaj doświadczyliśmy, byłoby nonsensem nie otwierać ponownie sprawy technologii w futbolu - powiedział prezydent FIFA na wczorajszej konferencji prasowej. Tej deklaracji towarzyszyły przeprosiny wobec Anglików i Meksykanów, najbardziej dotkniętych sytuacjami, kiedy to co trzeba widzą prawie wszyscy. Akurat poza sędziami.
Wypowiedź Blattera postrzegam w kategoriach wymuszonej dyplomacji. FIFA ma jak najbardziej rację, kiedy programowo broni wiekowego porządku. Słusznie stawia veto wobec pomysłów, które zupełnie zmieniłyby charakter najpopularniejszej dyscypliny na świecie. I do tego miejsca należy się z Blatterem zgadzać. Jeśli jednak, a tak się dzieje w trakcie mundialu w RPA, skandal goni skandal - potrzeba wprowadzenia zmian staje się oczywista. Blatter nigdy w życiu nie ruszałby tematu tabu, gdyby nie zmusiły go do tego okoliczności, które w pierwszym rzędzie kompromitują FIFA.
Już nie da się wciskać ciemnotę światu, że jest ekstra, skoro świat na własne oczy widzi, że jest fatalnie. Powiem wprost: to wielkie rozmiary skandali z Jorge Larriondą i Roberto Rosettim postawiły Blattera w położeniu bez wyjścia. Katalog spraw podlegającym dodatkowemu arbitrażowi bez wątpienia powinien byś maksymalnie zawężony. Ale czy FIFA szybko otworzy się na nowe technologie, piłki z chipami, dodatkowych strażników uczciwości w polach karnych? - bardzo wątpię. To zderzanie się z konserwatywną polityką FIFA potrwa długo. Najważniejsze, aby obietnice FIFA nie kojarzyły się po latach z porozumieniami w Jastrzębiu.
We wczorajszym meczu Hiszpanii z Portugalią jedyny gol meczu też padł z naruszeniem przepisu o ofsajdzie. Strona przegrana ponadto kwestionuje zasadność wyrzucenia z boiska Ricardo Costy po jego incydencie z Joanem Capdevilą. Te wydarzenia niepotrzebnie podgrzały atmosferę spotkania toczonego w przyjaznej atmosferze. I zakończonego zwycięsko przez drużynę, która bardziej przekonująco dążyła do sukcesu. Hiszpania wprawdzie tylko momentami przypominała najsilniejszy team Europy sprzed dwu lat, ale i tak wygrała zasłużenie. Można wskazać na kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Zadziwiająco skuteczny na prawej flance obrony był Sergio Ramos. Wprawdzie żadnego prostopadłego podania na wagę bramki nie udało się zaadresować Xaviemu, lecz jako zawodnik zdecydowanie najczęściej przy piłce on tej piłki w ogóle nie tracił. Doskonałą partię rozegrał jak zwykle szalenie waleczny Xabi Alonso. No i był Ricardo Villa, z niego ani na chwilę nie wolno spuścić uwagi.
Ale najważniejszy krok podjął Vicente del Bosque, w przeciwieństwie do trafienia kulą w płot przez Carlosa Queiroza. Hiszpan dokonał świetnej zmiany, czego nie da się powiedzieć o Portugalczyku. W przypadku del Bosque chodzi oczywiście o akt odwagi, którym było posadzenie Fernando Torresa na ławce. Fernando Llorente, twardy i silny Bask z Bilbao, od razu wzmocnił siłę hiszpańskiego ataku. Już pierwszy kontakt Llorente z piłką mógł odnieść golowy skutek. A do końcowego gwizdka stanowił Llorente zdecydowanie większe zagrożenie, niż czynił to cherlawy po kontuzji Torres. Queiroz z kolei postanowił dać odpocząć Hugo Almeidzie i był to duży błąd. Bo to akurat gracz bremeńskiego Werderu był wczoraj znacznie groźniejszy od Simao Sabrosy i Cristiano Ronaldo. Dla del Bosque, co mu się chwali, nie miały znaczenia noszone nazwiska. Z zupełnie innego założenia wyszedł Queiroz i na tym przegrał.
W przypadku Portugalii mundialowe statystyki nie kłamią ani trochę. Znakomity był w bramce Eduardo. Daj Panie Boże takich stoperów jak Bruno Alves i Ricardo Carvalho. Z uznaniem trzeba się odnieść do bezkompromisowej postawy młodziaka Fabio Coentrao na lewej stronie bloku defensywnego. W utracie przez Portugalczyków zaledwie jednego gola w czterech meczach nie było żadnego przypadku. Ale też nie bez przyczyny wzięła się strzelecka niemoc aż w trzech spotkaniach, poza kanonadą urządzoną w meczu z Koreą Północną. Ronaldo za bardzo nie miał czym straszyć, to po Wayne Rooneyu kolejny wielki przegrany w gronie potencjalnych snajperów mundialu. Od tak wybitnych jednostek powinno oczekiwać się rzeczy nadzwyczajnych. Poprowadzenia drużyny ku chwale. Nic takiego nie miało miejsca. Ronaldo był łatwy do rozszyfrowania i w ogóle słaby. Głównie z tego powodu zabrakło Queirozowi armat. Niezależnie od tego, że sam selekcjoner znacznie pewniej czuł się w roli suflera stojącego u boku Alexa Fergusona na Old Trafford niż jako samodzielny kapitan statku, który właśnie wszedł na mieliznę.
Z przyczyn natury technicznej musiałem po godzinie przełączyć dekoder z TVP na ZDF. Mam nadzieję, że od tego momentu nie doszło do jakiejś wpadki ze strony Macieja Iwańskiego. Zakładając, że zachował formę - zasłużył Iwański na słowa pochwały. To był rzetelny i zarazem błyskotliwy komentarz. Redaktor jest jeszcze młody, niedostatki kondycyjne raczej mu nie grożą. Powinno to dobrze prognozować na najbliższą przyszłość. W przeciwieństwie do Japończyków, którym po spożyciu duńskich wiktuałów najwyraźniej zabrakło sił i ochoty, aby delektować się specjałami paragwajskiej kuchni. A zresztą, ten wczorajszy obiad był obustronnie bardzo niestrawny.
Jerzy Cierpiatka
- Gigantyczna kara dla Anelki
- Anelka się tłumaczy z mundialu
- Maradona: Zostałem oszukany i zdradzony
- Nowy selekcjoner Korei Południowej
- Nowy selekcjoner reprezentacji RPA
- Maradona otrzyma nowy kontrakt
- Puyol kończy reprezentacyjną karierę
- Kibic ukarany za wbiegnięcie na murawę
- Paul kończy karierę
- AFRYKA Z KRAKOWA Jerzego Cierpiatki (24): Iniesta - tama postawiona barbarzyństwu
- Casillas: Marzenia czasami się spełniają
- Piękny futbol i pretensje do Webba
- Zobacz popisy Jimmy'ego Jumpa
- Diego Forlán ze Złotą Piłką
- Dziś finał: Holandia czy Hiszpania?
- AFRYKA Z KRAKOWA (23): Muslera - byle nie śladem Barbosy...
- Loew jeszcze nie wie, czy zostanie
- Platini trafił do szpitala, ale już go opuścił
- Nie umie poradzić sobie z dziećmi, ale poprowadzi finał MŚ
- Nominowani do "Złotej Piłki" mistrzostw świata
- Kontrakt Loewa już wygasł
- AFRYKA Z KRAKOWA Jerzego Cierpiatki (22): By przeciwnika swoją techniką zgnieść...
- Loew: Smutno, ale Hiszpania była lepsza
- Finał MŚ 2010: Holandia - Hiszpania!
- NASA wzięła pod lupę Jabulani
- Dziś decyzja: Hiszpania czy Niemcy?
- AFRYKA Z KRAKOWA (21): „Złoto ” dla Europy, nareszcie
- Diego Forlan zasypany propozycjami
- Fabregas nie zagra w półfinale?
- Po ultimatum FIFA: Kadra Nigerii odwieszona
- Schweinsteiger: Moim ulubionym kolorem jest biały
- Będzie jedna nagroda
- Lista sędziów na ostatnie cztery spotkania mundialu
- Dunga nie jest już trenerem Brazylii
- Van Persie i Mathijsen zagrają z Urugwajem
- Luis Felipe Scolari ponownie poprowadzi Brazylię?
- Suarez zawieszony na jeden mecz
- Del Bosque: Nigdy nie graliśmy tak niepewnie
- AFRYKA Z KRAKOWA (20): Tłuczkiem po głowie Maradony
- Klose: wolę Puchar Świata niż tytuł króla strzelców
- Argentyńczycy płaczą po porażce
- Casillas: Pepe Reina podpowiedział mi jak obronić strzał Cardozo
- Maradona: Mogę zrezygnować choćby jutro
- AFRYKA Z KRAKOWA Jerzego Cierpiatki (19): Brazylia - druzgocące skutki głupoty
- Po dogrywce i karnych żegnamy Ghanę
- Dunga: To ja ponoszę winę za to, co się stało
- 1/4 finału: Brazylia przegrała z Holandią!
- Korea Płd bez trenera
- Santos następcą Rehhagela
- Selekcjoner reprezentacji Meksyku zrezygnował
więcej wiadomości >>>