Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Reprezentacja
ME siatkarzy: Z trzema zwycięstwami do drugiej rundy2009-09-05 21:11:00 Sas

Trzecie z rzędu zwycięstwo -  tym razem nad Turkami 3-0 - odnieśli dziś w Izmirze  w mistrzostwach Europy siatkarzy   Polacy,  drugą rundę zmagań rozpoczną więc we wtorek z kompletem sześciu punktów, co stawia biało-czerwonych w znakomitej sytuacji w rywalizacji o awans do strefy medalowej.


Turcja – Polska 0-3 (23-25, 18-25, 17-25)

TURCJA: Arslan Eksi,  Ahmet Tocoglu, Goekhan Oener, Erhan Duenge Sinan Tanik, Ali  Cayir,  Hasan Yesilbudak (libero) oraz  Ahmet Pecuk, Can Ayvazoglu. 
POLSKA: Zagumny, Gruszka, Pliński, Bakiewicz, Kurek, Możdżonek, Gacek (libero) oraz Nowakowski, Woicki, Michał Ruciak.
Sędziowali: Dorin Zaharescu (Rumunia) i Valdis Jankovskis (Łotwa)
Polacy już w piątek zapewnili sobie awans do drugiej rundy, ale bardzo zależało im na tym, aby pierwszą fazę ME zakończyć z kompletem zwycięstwem.  Gospodarze, mimo porażki 2-3 z Niemcami nie stracili szansy na jedno z trzech premiowanych miejsc w grupie. Trener biało-czerwonych  Daniel Castellani nie zdecydował na jakiekolwiek eksperymenty personalne,  w podstawowej „6” i na pozycji libero znaleźli się ci sami zawodnicy, co w dwóch poprzednich dniach turnieju.
Na początku I seta nasi gracze mieli problemy z przyjęciem, ale gdy nasi gracze poprawili ten element uzyskali kilkupunktową przewagę (14-11, 16-12, 20-16).  Potem Turcy po udanych atakach Goekhana Oenera, Alego Cayira i Sinana Tanuka zmniejszyli róznicę (20-19). W tym momencie jednak ich zapędy powstrzymali efektownym zbiciem Piotr Gruszka i asem serwisowym Michał Bąkiewicz (22-19), Na chwilę, bo po zablokowaniu Bartosza Kurka było tylko 23-22.  Kurek natychmiast się zrehabilitował (24-22),  ale dopiero po błędzie tureckich siatkarzy zakończyła się ta część meczu.
Bardzo podobny przebieg miał drugi set. Najpierw prowadzili Turcy (9-7), lecz w połowie partii inicjatywę przejęli Polacy (13-11).  Blok Daniela Plińskiego, ataki Kurka zmusiły włoskiego trenera tureckiej ekipy Fausto Polidoriego, przy stanie 16-12,  do zmian w składzie.  Rezerwowi także  nie potrafili zatrzymać przede wszystkim Kurka (21-15).   Mocny setbol  Bąkiewicza sprawił, że piłka  wróciła na naszą stronę siatkę i Gruszka mógł przypieczętować okres skutecznej gry podopiecznych Castellaniego.
W trzecim secie Michał Ruciak zastąpił na przyjęciu swojego imiennika Bąkiewicza.  Już na pierwszą przerwę techniczną  Polacy schodzili z wyraźną przewagą (8-5). Rywale nie za bardzo wiedzieli w jaki sposób zatrzymać Kurka.  Zaskakiwali ich również  inni nasi zawodnicy.  Na dodatek gospodarze popełniali błędy, dlatego rosła przewaga polskiego zespołu (16-12), szybko zmierzającego do kolejnego sukcesu.


Sas



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty