Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Reprezentacja
Trzeci raz 3-0 polskich siatkarzy w mistrzostwach świata2014-09-04 22:39:00

Reprezentacja Polski siatkarzy odniosła trzecie, więcej niż pewne, zwycięstwo w rozgrywanych w Polsce mistrzostwach świata. Tym razem siłę polskiej zagrywki, ataku i bloku poczuł zespół Wenezueli. Biało-czerwoni wygrali 3-0 (25-20, 25-13, 25-14).


Polska – Wenezuela 3-0 (25-20, 25-13, 25-14)

POLSKA: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Mateusz Mika, Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Kubiak, Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Dawid Konarski.
WENEZUELA: Fernando Gonzalez, Jose Carrasco, Kervin Pinerua, Jesus Danian Chourio Pirela, Maximo Antonio Montoya Martine, Fredy Ramon Cedeno Marquez, Hector Mata (libero) oraz Carlos Paez, Jhoser Contreras, Ernando Andres Gomez Canas, Daniel Escobar.

W pierwszej szóstce doszło w porównaniu z innymi spotkaniami do jednej zmiany. Stephane Antiga postanowił dać odpocząć dotychczas najlepszemu rozgrywającemu turnieju, Pawłowi Zagumnemu. Jego miejsce w składzie reprezentacji Polski zajął Fabian Drzyzga.

Początkowe punkty w pierwszym secie zespoły zdobywały po błędach serwisowych rywali. Reprezentacja Polski dość szybko jednak wróciła na właściwe tory. Przewagę "Orłom" udało się wypracować po efektownym bloku duetu Piotr Nowakowski - Fabian Drzyzga, którzy zablokowali najlepiej punktującego Wenezuelczyka, Kervina Pirneua (6:3). Zawodnicy z Ameryki Południowej mieli problem z ustawieniem bloku. W końcu jednak przełamali się i gdy prawidłowo odczytali zamiary Drzyzgi, zagrali wyblokiem po ataku Michała Winiarskiego, a następnie skończyli kontratak (11-9). Odrabianie strat na tym się zakończyło. Nieskuteczne ataki przyjezdnych natychmiastowo wykorzystali gospodarze turnieje (14:9). Poprzednie spotkania w wykonaniu podopiecznych Vincenzo Nacciego obfitowały w liczne akcje kapitana tej ekipy, Pinerua. Tym razem rozgrywający zespołu równomiernie rozgrywał piłki do swoich kolegów. Końcówka seta należała jednak do Biało-czerwonych. Pierwszą odsłonę zakończył efektowny atak Mariusza Wlazłego z drugiej linii (25:20). 

W kolejnej partii szkoleniowiec polskiego zespołu postanowił wpuścić na plac gry Michała Kubiaka, który zastąpił Winiarskiego. Było to dobre posunięcie, albowiem jego skuteczność w ataku oraz dobra zagrywka szybko pozwoliły objąć Polakom prowadzenie (3-0). Następne akcje były popisem polskich przyjmujących. Mika wraz z Kubiakiem prezentowali swoje znakomite umiejętności siatkarskie zarówno w ofensywie, jak i defensywie (9-5). Wenezuelczycy zaś zaczęli mieć coraz to większe kłopoty ze skończeniem akcji, co skrzętnie wykorzystali przy siatce m.in. Kubiak i Piotr Nowakowski (12-6).

Przy stanie 17-8 za Mikę na boisko został desygnowany do boju Rafał Buszek. Trener Antiga konsekwentnie dokonywał zmian, bowiem po chwili na ławce zasiedli Karol Kłos oraz Mariusz Wlazły, a w ich miejsce pojawili się Marcin Możdżonek i Dawid Konarski. Zmiennicy polskiej ekipy nie zawiedli oczekiwań szkoleniowca. Szczególnie wyróżniał się Buszek, popisując się atakami z drugiej linii i asami serwisowymi. Rozbici Wenezuelczycy zostali pokonani do 13. Także w trzeciej partii przewaga Polaków była bezdyskusyjna. Wygrali 25-14. 
Kolejnym rywalem polskiej reprezentacji będzie w sobotę Kamerun.

pzps.pl


siapolwene.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty