Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Reprezentacja
PÓŁFINAŁOWY MECZ ME SIATKARZY: Jak zatrzymać Kazijskiego?2009-09-12 12:17:00 Sas

Dla odmłodzonej z konieczności - z powodu kontuzji Sebastiana Świderskiego, Michała Winiarskiego i Mariusza Wlazłego - reprezentacji Polski dzisiejszy półfinał mistrzostw Europy siatkarzy z Bułgarami będzie meczem prawdy.


Nie da się ukryć, że biało-czerwoni mieli łatwiejszą od Mateja Kazijskiego i jego kolegów drogę do strefy medalowej, ale trudno robić im zarzut ze szczęśliwego losowania. Bez wdawania się w szczegółową analizę gry - czynią to przy okazji każdego spotkania wybitni znawcy przedmiotu: Wojciech Drzyzga, Ireneusz Mazur, Maciej Jarosz - podkreślić należy, że wybrańcy Daniela Castellaniego odnieśli sześć zwycięstw, a dwa razy, przeciwko Hiszpanom i Słowakom, wykazali się niezwykłą odpornością w dramatycznych końcówkach pięciosetowych potyczek. 
Gdy trzeba było wygrać z Grecją, aby awansować do półfinałów z pierwszego miejsca,  zrobili to, nawet bez Piotra Gruszki i Michała Bąkiewicza.
Okrzepli w trakcie mistrzostw Bartosz Kurek i Jakub Jarosz, wiele udanych akcji zaprezentował Michał Ruciak. Plan minimum został już wykonany - po 26 latach Polacy znów walczą o medal ME. Wszyscy mówią o znakomitej atmosferze w ekipie, z czym pod wodzą Raula Lozano różnie bywało, nie ma podziału na młodych i starych - jest zespół, a zmiennicy czują się w równym stopniu odpowiedzialni za wynik.
Bułgarzy są od dawna wymagającymi rywalami, przyjmujący Matej Kazijski - jeden z najlepszych siatkarzy świata - zbiera zasłużone komplementy, świetnie serwuje, mocno atakuje. Przygotowując taktykę, Castellani musi znaleźć jakiś na niego sposób, choć wcale nie gwarantuje to jeszcze sukcesu, bo praktycznie każdy bułgarski zawodnik, nie wyłączając rezerwowych, znajduje się obecnie w wysokiej formie. I rozgrywający Andriej Żekow i atakujący Wladymir Nikołow.
Trudno oczekiwać zaskakujących zmian w polskiej drużynie. Jest niemal pewne, że w podstawowej szóstce znajdą się: Paweł Zagumny, Daniel Pliński, Michał Bąkiewicz, Marcin Możdżonek, Bartosz Kurek, Piotr Gruszka, a na pozycji libero Piotr Gacek.
Przed trzema laty w półfinale mistrzostw świata Polacy pokonali Bułgarów 3-1, w tym roku odnieśli także zwycięstwo w sierpniowym towarzyskim sprawdzianie w Bełchatowie (3-2), urazu nabawił się wtedy Świderski.
Mają więc nasi gracze psychologiczną przewagę, co akurat w konfrontacji z tymi przeciwnikami nie jest bez znaczenia.
O godz. 16.30 cała sportowa Polska usiądzie przed telewizorami, aby w Polsacie lub Polsacie Sport obejrzeć emocjonujące widowisko, kilkuset kibiców wybrało do Izmiru,  gdzie o 19.30 odbędzie się również drugi półfinał Rosja - Francja, a jutro mecze o 1. i 3. miejsce.


Sas
siapolgrea.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty