Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)

Stal Mielec - Karpaty Krosno 2-2 (1-1)

1-0 Korab 7
1-1 Szymański 12
2-1 Ryniewicz 74
2-2 Macnar 84
STAL:
Witkowski - Podstolak, R. Pydych, Kościelny, K. Pydych - Skiba, Ryniewicz, K. Kołacz, Getinger - Góra (46 Wójtowicz, 85 Dąbek), Korab.
KARPATY: Hajduk - Śliwiński, Gonet, Majcher, Włodarski - Kijowski (79 Sico), Czaja, Popielarz, Fydrych (70 Macnar) - Szymański (61 Biliński), Buczek (90 D. Ruszała).

W ostatnim czasie lepiej wiodło się mielczanom, którzy nie przegrali od czterech spotkań. Karpaty natomiast zawodziły, co zakończyło się odejściem trenera Macieja Huzarskiego, którego zastąpił Bronisław Niżnik. W debiucie zaliczył remis, z którego goście byli raczej zadowoleni. W końcu to gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale za każdym razem Karpatom udawało się szybko odpowiedzieć. Stal może być więc tylko zadowolona z faktu, że jej passa bez przegranej wzrosła do pięciu meczów.
Zaczęło się po myśli gospodarzy. Już w 7 minucie Łukasz Korab nie zmarnował szansy i bez kłopotów pokonał Piotra Hajduka. Pięć minut później po golu Krzysztofa Szymańskiego był remis i mecz zaczął się od nowa. Przez jego większą część gra toczyła się głównie w środku pola, a sytuacji pod obiema bramkami było, jak na lekarstwo. Kiedy po ponad godzinie gry zarysowała się lekka przewaga krośnian gola zdobyli...gospodarze. Tym razem Hajduka zaskoczył Ireneusz Ryniewicz. Ponownie jednak Stal przysnęła i idealne zagranie od Macieja Bilińskiego w 84 minucie wykorzystał Radosław Macnar, czym zapewnił swojej drużynie jeden punkt.

(PM)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty