Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)
W obronie dobrze, w ataku tragicznie

Avia Świdnik - Izolator Boguchwała 0-0

Sędziował Mariusz Łaszkiewicz (Zamość). Żółte kartki: Kleszcz, Orzędowski - Domin. Widzów 400.

AVIA: Styżej - Kleszcz, Grzegorczyk, Pielach, Kubiak - Muszyński (18 Paluszek), Kamiński (82 Jeleniewski), Orzędowski, Rusiecki - Habian (58 Burak), Pranagal.
IZOLATOR: Kwaśny - Kopiec, Szpond, Iwanowski, Krzak - Bereś, Kuter (55 Cupryś), Sierżęga (80 Skiba), Domin - Rusin (52 Płonka), Porada (65 Karwat).

Izolator kolekcjonuje remisy (to już piąty), ale dla trenera Grzegorza Opalińskiego dużo większym problemem jest utrzymująca się indolencja strzelecka napastników. - W każdym meczu stwarzamy sytuacje, lecz chłopakom brakuje precyzji albo zimnej krwi. Czasem szczęścia - wzdycha - Przełamanie jednak nadejdzie, jestem o tym przekonany - dodaje.
Remis remisowi nierówny, przy niedostatkach w ataku cieszą postępy w grze obronnej. Izolator nie dał sobie zrobić krzywdy tam, gdzie drużyny z reguły mają pod górkę - w Szarowoli i Świdniku. - Avia zagrażała nam głównie po stałych fragmentach. Witek Kwaśny się nie nudził, w pierwszej połowie pokazał klasę, wybijając piłkę zmierzającą w okienko. Raz uratował nas słupek - komentował Opaliński.
Izolator miał dwie wyborne okazje. Maciej Porada wypalił w poprzeczkę, natomiast w ostatniej akcji meczu Tomasz Płonka przegrał pojedynek z bramkarzem Avii, choć czasu miał tyle, że mógł się go spytać, w który róg posłać piłkę.

AL

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty