Strona główna > Materiały filmowe

W pierwszym meczu podczas zgrupowania w Belek (Turcja) piłkarze Wisły Kraków przegrali z FSV Frankfurt 1-3.

Wisła Kraków – FSV Frankfurt 1-3 (1-2)

0-1 Denis Epstein 3 (karny)

0-2 Joni Kauko 10

1-2 Wilde-Donald Guerrier 42

1-3 Marcel Kandziora 84

WISŁA: Miśkiewicz – Fryc, Głowacki, Chavez, Mauricio (75 Lucas) - Stilić, Stjepanović, Chrapek, Garguła, Guerrier - Paweł Brożek.

FSV FRANKFURT: Pellowski - Schlicke, Kauko, Kruska, Gorlitz, Kapllani, Rukavytsya, Huber, Oumari, Leckie, Epstein.

Występujący na co dzień w 2. Bundeslidze Niemcy pokazali już na początku, że będą niezwykle groźni. W 3. minucie Denis Epstein pokonał Michała Miśkiewicza strzałem z rzutu karnego.

W 10. minucie Wisła przegrywała już dwiema bramkami. Joni Kauko pokonał bramkarza Białej Gwiazdy po podaniu Görlitza. W tej sytuacji lepiej mógł się zachować testowany na lewej stronie obrony Martins.

Wiślacy rzucili się do odrabiania strat, jednak ofensywne akcje nie przyniosły efektu aż do 42. minuty, kiedy obroniony strzał z rzutu karnego Łukasza Garguły dobił Wilde-Donald Guerrier. Wcześniej, bo w 30. i 32. minucie, doskonałych okazji nie wykorzystał Stilić. Za pierwszym razem, strzelając wprost w bramkarza, za drugim zaś - tuż obok słupka.

Drugą połowę wiślacy rozpoczęli bez zmian. W przeciwieństwie do drużyny z Frankfurtu, szkoleniowiec Niemców wymienił bowiem całą drużynę. Sędzia zaś pozwolił na powrót na boisko jedenastego zawodnika FSV Frankfurt, który w 42. minucie za faul na Pawle Brożku opuścił murawę, był to kapitan - Björn Schlicke.

W drugiej połowie piłkarze trenera Smudy rzucili się do odrabiania strat, dobrej sytuacji nie wykorzystał Michał Chrapek, który zdecydował się na groźny strzał z dystansu już na początku drugiej części gry. Piłkarze FSV nie zamierzali dawać za wygraną, groźnie kontratakując raz po raz. W związku z tym w 75. minucie szkoleniowiec Białej Gwiazdy postanowił dokonać zmiany. Na boisku za Mauricio pojawił się Lucas Guedes, a Guerrier został przesunięty na pozycję lewego obrońcy. 

W 84. minucie jeden z kontrataków przyniósł sukces drużynie z Frankfurtu i Marcel Kandziora pokonał Miśkiewicza po raz trzeci. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, a wiślacy przegrali pierwszą grę kontrolną w Belek. 

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Zobacz film (WISŁA KRAKÓW TV - wisla.krakow.pl)