Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
Euroliga: Wiślaczki zdeklasowały Łotyszki2010-11-17 20:08:00

Wisła Can-Pack Kraków nie zawodzi na własnym parkiecie w Eurolidze. W środowy wieczór okazała się lepsza od TTT Ryga w stosunku 89-48, przedłużając passę zwycięstw do 11.


Łotyszki przegrały dotychczas wszystkie spotkania na europejskich boiskach, ale nie można ich było lekceważyć. W pierwszej akcji o swoich talentach strzeleckich przypomniała Shavonte Zellous, ale jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie przyjezdnych. Grały one agresywnie, a momentami podejmowały niefrasobliwe decyzje w obronie, co kosztowało je utratę kontaktu z wiślaczkami i aż 10 przewinień w kwarcie.

Po pierwszej Wisła wygrywała 23-7, ale na swoim koncie powinna mieć przynajmniej o pięć oczek więcej. Wszystko za sprawą nieszczęsnych rzutów wolnych, które egzekwowała ze skutecznością na poziomie 40%. Nadrabiały to podkoszowe – wśród nich 6-punktową serią popisała się Ewelina Kobryn. Trener Jose Ignacio Hernandez szybko rozpoczął rotować zawodniczkami, a tuż po wejściu na plac za trzy uderzyła Dorota Gburczyk-Sikora.

TTT miało niebywałe problemy z rozerwaniem krakowskiej obrony, a na przerwanie impasu na przełomie kwart potrzebowało ponad sześciu minut. Przed kompromitacją uratowało je uproszczenie gry, w którym losy zespołu oddano w ręce Zellous i Kristine Karkliny. Druga z nich podreperowała wynik koszem zza obwodu, ale tym samym odpowiedziała w trakcie syreny kończącej połowę Erin Phillips (48-24).

Podopieczne Aigarsa Neripsa wybiegły po przerwie z postanowieniem nawiązania równorzędnej walki, ale obraz gry nie uległ zmianie. Dopiero w końcówce trzeciej kwarty uzyskały 26 punkt, a na nieszczęście straciły Karline Nimane. Skrzydłowa pechowo ucierpiała w starciu z Janell Burse, która wyprowadzając ręce do rzutu uderzyła ją w twarz. Niebawem Łotyszka ze łzami w oczach opuściła halę, by udać się do szpitala.

Mimo miażdżącej przewagi trener Hernandez długo nie decydował się na sięgnięcie po uzupełniające kadrę Maję Vucurović i Katarzynę Gawor. Na boisku nie zameldowała się również wbrew zapewnieniom lekko kontuzjowana Paulina Pawlak. Co prawda zasiadła na ławce rezerwowych, ale nawet nie uczestniczyła w rozgrzewce. Tymczasem luki w obronie gości wykorzystywała Phillips, znajdując sobie pozycje zarówno na dystansie jak i w „pomalowanym”. Łącznie uzyskała 25 punktów.

Wisła Can-Pack Kraków – TTT Ryga 89-48 (23-7, 25-17, 21-6, 20-18)

WISŁA: Phillips 25, Kobryn 14, Leciejewska 12, Krężel 12, Jelavić 11, Gburczyk-Sikora 8, Burse 7, Vucurović.
TTT: Karklina 9, Zellous 7, Hollingsworth 7, Krumberga 7, Eibele 3, Surkusa 3, Nimane 2, Veinberga, Staugaitiene.

Pomeczowe komentarze

Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków):

- To był kompletny mecz. W pierwszej połowie zagraliśmy skutecznie w obronie, a przez cały czas utrzymywaliśmy wysoki poziom w rzutach z dystansu. Mimo nieobecności Pauliny Pawlak zagraliśmy na wysokim poziomie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ważne jest nie tylko zwycięstwo, ale różnica punktowa. Przy tych zasadach liczą się małe punkty. One mogą zaważyć na końcowej pozycji.

Erin Phillips (zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków):

- Dzisiejszy mecz był dla nas przełamaniem po niedzielnej porażce. W Eurolidze każde zwycięstwo jest bardzo ważne, dlatego cieszy nas uzyskany wynik taką przewagą punktową. We wszystkich elementach nasza gra wyglądała odpowiednio.

Aigars Nerips (trener TTT Ryga):

- W pierwszej połowie świetnie spisywała się Erin Phillips. Dwukrotnie uderzyła za trzy punkty, a my mieliśmy niebywałe problemy na tablicach i szybkim przejściu do ofensywy.

Kimberly Butler (zawodniczka TTT Ryga):

- Nie poradziłyśmy z blokowaniem rywalek na dystansie. Słabo prezentowała się nasza obrona i gra na tablicach.

Robert Błaszczyk

W pozostałych meczach grupy A:

Good Angels Koszyce - Pécs 2010 75-57
USO Mondeville - Cras Basket Taranto 64-59

1. Cras Basket Taranto      4    7    268-229     3/1
2. Good Angels Koszyce    4    7    287-248     3/1
3. USO Mondeville               4    7    267-258     3/1
4. Wisła Kraków                   4    6    281-255     2/2
5. Pécs 2010                        4    1    249-275     1/3
6. TTT Ryga                           4    0    217-304     0/4

 

* * *

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. uległ w wyjazdowym meczu ROS Casares Walencja 53-60 (16-12, 11-23, 14-13, 12-12). To już trzecia porażka gorzowianek.

 

Los wicemistrzyń Polski podzielił Lotos Gdynia, przegrywając na wyjeździe z Fenerbahce Stambuł 84-107 (27-23, 33-16, 26-25, 21-20). Aż 24 punkty dla tureckiej drużyny uzyskała Ivana Matović, która jeszcze w poprzednim sezonie broniła barw Lotosu.

rb


leciejewska w39.jpg
phillips w07.jpg
burse w30.jpg
kobryn w68.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty