Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
Polscy koszykarze wzięli rewanż na Gruzinach2010-08-17 22:04:00

Polscy koszykarze od zwycięstwa nad Gruzją rozpoczęli rundę rewanżową kwalifikacji mistrzostw Europy. Wygrywając 67-58 w łódzkiej hali Atlas Arena zrewanżowali się im za porażkę w pierwszym meczu, ale nie do końca - Gruzini wygrali pierwszy mecz 19 punktami.


Polska - Gruzja 67-58 (12-8, 23-17, 12-11, 20-22)

POLSKA: Gortat 17, Lampe 14, Koszarek 13, Berisha 9, Dylewicz 5, Kelati 4, Majewski 3, Hrycaniku 2.
GRUZJA: Markoishvilli 19, Green 9, Pachulia 8, Tskitshvili 5, Shengelia 4, Shermadini 4, Tsintsadze.

 

- Zaza Pachulia mnie zniszczył – mówił po pierwszym meczu z Marcin Gortat. Jego plan zemsty na liderze gruzińskiej reprezentacji został wcielony w życie po zaledwie kilku sekundach. Thomas Kelati odegrał do Gortata. Ten obrócił się przodem do kosza, a po manewrze do środka oddał rzut hakiem i otworzył wynik. Chwilę później popisał się efektownym blokiem o tablicę na centrze Atlanta Hawks, dodając animuszu drużynie. Ton w ofensywie nadawał jednak Maciej Lampe. Trafiał z „pomalowanego”, półdystansu, a do tego popisał się zagraniem „dwa plus jeden”.

W drugiej kwarcie zrobiło się luźniej w strefie podkoszowej, bowiem zawodnicy musieli uważać na rosnącą ilość przewinień. Co ważne biało-czerwoni utrzymywali przewagę, gdy na boisku meldowali się rezerwowi. Ostatnim akcentem był wymuszony rzut w trakcie syreny Łukasza Koszarka, którym doprowadził do stanu 35-25.

Przerwa wybiła naszych zawodników z rytmu. Gra była szarpana, a długimi fragmentami nie potrafili znaleźć drogi do kosza. Mimo tego udało się dołożyć jeden punkt do przewagi. Przyczyniła się do tego „trójka” Łukasza Majewskiego. Dyspozycja pozostałych na dystansie pozostawiała wiele do życzenia, co ostatecznie uniemożliwiło odrobienie straty sprzed dwóch tygodni (wyniosła wtedy 19 punktów).

Cel ten był o krok w czwartej kwarcie, ale w ciągu ostatnich czterech minut więcej zaproponowali goście. Na pocieszenie pozostała brawurowa akcja Dardana Berishy z Gortatem. 21-letni rzucający zaimponował także penetracją pomiędzy dwoma najwyższymi Gruzinami, lecz dla przeciwwagi przestrzelił sześciokrotnie zza obwodu.
Cieszy zwycięstwo, bo Polacy muszą się po prostu trzymać założeń i zrezygnować z kalkulacji. Jeśli wygrają wszystkie spotkania do końca eliminacji, o awans nie będą musieli się przecież martwić.

rb


gortat.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty