Arcyważne sobotnie spotkanie ze Sportino Inowrocław będzie pożegnaniem ze stalowowolskim klubem Jarryda Loyda. Amerykański rozgrywający rozwiązał kontrakt i przenosi się do Turowa Zgorzelec.

To olbrzymia strata dla beniaminka ekstraklasy. Loyd był liderem Stali, ze średnią 15,5 punktu, 4,2 zbiórki i 5,8 asysty. Lepiej od niego w tym sezonie podaje tylko reprezentant Polski Krzysztof Szubarga. Stal nie kupi nikogo w miejsce Loyda. - Liczymy, że godnie zastąpią go Rafał Partyka i Paweł Pydych - podkreślił w rozmowie z portalem plk.pl prezes Stali Jacek Faraś. Sęk w tym, że obaj zmagali się ostatnio z mniejszymi bądź poważniejszymi kontuzjami i mogą mieć kłopot z grą na najwyższych obrotach.
W Stalowej Woli nie wyobrażają sobie straty punktów w meczu z ostatnim w tabeli Sportino. Klub z Kujaw doznał 11 kolejnych porażek, ale w I rundzie ze Stalą wygrał. W dramatycznych okolicznościach 79-78. W poprzedniej kolejce drużyna Aleksandra Krutikowa dopóki miała siły, dzielnie walczyła z Asseco Prokomem Gdynia. Stalowcy nie powinni lekceważyć rywala, który ma nóż na gardle.
Trudniejsze zadanie czeka Znicza, który podejmuje celującego w trzecie z rzędu zwycięstwo Trefla Sopot. Iwo Kitzinger i spółka uzbierali już 30 punktów, a na wyjazdach wygrali pięć z dziesięciu meczów. To nie jest najlepszy przeciwnik dla pogrążonych w kryzysie jarosławian, ale kto powiedział, iż w rundzie rewanżowej będzie łatwo?

MECZE 20. KOLEJKI

Sobota
Stal Stalowa Wola - Sportino Inowrocław (godzina 17)
Znicz Jarosław - Trefl Sopot (18)
Turów Zgorzelec - Polonia Warszawa (18)
Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański (18)
Kotwica Kołobrzeg - Czarni Słupsk (18)
Asseco Prokom Gdynia - AZS Koszalin (19)
Niedziela
Polonia 2011 Warszawa - Basket Poznań (18)