Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli po rundzie jesiennej IV ligi podkarpackiej piłkarze JKS Jarosław nie wiedzą kto ich poprowadzi w rundzie jesiennej. - Jest kilku kandydatów na to miejsce - mówi portalowi sportowetempo.pl dotychczasowy trener, a także piłkarz Bogusław Noga.

- Oczywiście jeśli żaden kandydat się z klubem nie porozumie, to nie zostawię zespołu na lodzie i to ja pozostanę na tym stanowisku. Wolałbym jednak, aby do drużyny przyszedł ktoś z zewnątrz i powalczył z nami o utrzymanie - mówi Noga. Wśród kandydatów znajduje się jeden trener z Krakowa, którego działaczom polecił wychowanek jarosławskiego klubu Bogdan Zając. Niewykluczone, że przed rundą wiosenną drużyna zostanie wzmocniona, ale w tej kwestii rozmowy wciąż trwają i konkretów brak. Pocieszające jest również, że klub pomału wychodzi na prostą. - Zarząd stara się regulować z nami zaległości i powiedziano nam, że do końca roku jest szansa na spłatę wszystkich pieniędzy - kończy Bogusław Noga.

W styczniu kolejna gratka dla kibiców

10 stycznia przyszłego roku odbędzie się w Jarosławiu już 15 edycja halowego turnieju piłki nożnej imienia Mariana Lotycza. Tym razem do Jarosławia zawita trzykrotny zdobywca Pucharu Polski GKS Katowice z Adamem Nawałką na ławce trenerskiej. Oprócz katowiczan zagrają Spartakus Szarowola, Unia Nowa Sarzyna, Stal Sanok oraz drużyna gospodarzy.