- Piłkarzom u nas dobrze, więc - póki co - żaden z nich nie opuszcza drużyny - stwierdził po dzisiejszym spotkaniu zarządu sekcji piłki nożnej Resovii z zespołem prezes Adam Sadecki. Z naszych informacji wynika, że tak różowo nie jest.

Prezes sekcji zapowiedział, że trenerzy i zawodnicy przed końcem miesiąca otrzymają wypłaty za październik. Na pytanie o ekstra premie za zajęcie na półmetku sezonu 4. miejsca odpowiadał wymijająco. Z innego źródła dowiedzieliśmy się jednak, że drużyna może liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki. Działacze nie postawili przed zespołem wyraźnego celu do zrealizowania. - Nie pompujmy balonu, róbmy swoje, a będzie dobrze - zaapelował Sadecki, który podkreślał fantastyczną, rodzinną atmosferę panującą w klubie. - Piłkarze zaśpiewali działaczom "Sto lat" - wyznał z dumą. - Co takiego? - dziwi się jeden z zawodników - Głos w imieniu drużyny zabrał kapitan Marcin Pietryka. Na tym skończyło się obsypywanie komplementami - dodaje.
W jednej kwestii obie strony się zgadzają: nie rozmawiano dziś o nowych zawodnikach, ani o tych, którzy mieliby Resovię opuścić. Ale temat istnieje i dotyczy kilku kluczowych piłkarzy.
Bardzo konkretne oferty z dwóch klubów mocniejszych od Resovii otrzymał rozgrywający "pasiaków" Kamil Walaszczyk. - Nie powiem o jakie drużyny chodzi, ale jestem przygotowany na nowe wyzwania. Daję sobie tydzień, góra dwa na podjęcie decyzji - mówi. Z rzeszowskim klubem wiąże go jeszcze 1,5-roczna umowa, lecz to nie musi stanowić przeszkody przy ewentualnej zmianie pracodawcy.
Na testach w Polonii Bytom przebywał jedyny lewy obrońcy Resovii Piotr Szkolnik, Sebastian Hajduk nadal nie parafował nowej umowy z rzeszowskim klubem, innemu napastnikowi Piotrowi Kamińskiemu kończy się wypożyczenie z Lecha Poznań. "Kolejorz" nie zażąda za piłkarza pieniędzy (jeśli już, to niewielkich), lecz "Kamyk" nie należy do ulubieńców trenera Mirosława Hajdy i nie wiadomo, czy zostanie na następną rundę. Resovię mogliby też opuścić: drugi bramkarz Tomasz Król (choć on sam chciałby zostać) i defensywny pomocnik Konrad Domoń, którym interesuje się ponoć Izolator Boguchwała. Na liście piłkarzy nie mających większych szans na grę w II lidze znajdują się obrońcy Michał Benkowski i Marcin Pietrucha, pomocnik Bartosz Madeja i napastnik Mariusz Wiktor (wypożyczony na rundę jesienną do Orła Przeworsk).
8 grudnia, po walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym członków piłkarskiej sekcji, powinniśmy się dowiedzieć, jak będzie wyglądała drużyna, która początkiem marca przystąpi do walki w rundzie rewanżowej.