GARBARNIA Kraków - WISŁA Kraków 1-2 (1-1)

0-1 Kamil Bentkowski 8 (wolny)

1-1 Dominik Wójcik 10 (wolny)

1-2 Aleks Leśniak 72 (karny)

Sędziowali: Michał Bobrek oraz Kazimierz Dzióbek i Maciej Hojniak (KS MZPN). Żółte kartki: Kacper Durda, Arkadiusz Kasia (obaj Wisła).

GARBARNIA: Konstanty Karagiannakos - Piotr Sabat, Jakub Laszczyk, Jakub Kicek, Tomasz Misiorek (75 Bartłomiej Król), Dominik Wójcik(60 Robert Wilk), Antoni Suwała (41 Dominik Kraszewski), Tomasz Kolendowski, Kacper Bajerczak, Dawid Cieślak, Mateusz Grzybowski (67 Michał Urban).

WISŁA: Kamil Broda (41 Maciej Kantyka) – Jakub Zawada, Kamil Pachel (41 Jakub Zima), Dawid Jampich, Patryk Pischinger – Kamil Bentkowski (56 Dariusz Partyka), Aleks Leśniak, Kacper Durda (75 Daniel Wolak) – Daniel Muniak (53 ,Bartosz Główczyk), Aleksander Buksa (60 Arkadiusz Kasia), Sławomir Chmiel (74 Szymon Nocoń).

W przedświąteczny czwartek juniorzy młodsi Garbarni przegrali na Rydlówce ligowe spotkanie ze swoimi rówieśnikami z Wisły Kraków. Biała Gwiazda była faworytem tego spotkania, przez większą jego część posiadała przewagę, jednak zwycięskiego gola podopieczni trenera Marcina Pluty zdobyli dopiero w 72. minucie po rzucie karnym. Dodajmy, że dość mocno problematycznym...

W 8. minucie na 20. metrze przed bramką Konstantego Karagiannakosa sfaulowany został Kacper Durda. Rzut wolny kapitalnym strzałem w samo "okienko" bramki gospodarzy na gola zamienił Kamil Bentkowski. Po upływie zaledwie 2 minut w takiej samej odległości od bramki. ale po przeciwnej stronie boiska, sfaulowany został Dominik Wójcik. W bliźniaczo podobnej sytuacji równie pięknym uderzeniem popisał się sam poszkodowany i dał Garbarni wyrównanie.

- W dalszej części meczu obserwowaliśmy dużą przewagę Wisły, kilkakrotnie "zakręcił" naszymi obrońcami Aleksander Buksa. W 35. minucie stuprocentową sytuację zmarnował Sławomir Chmiel, który będąc na 6-7. metrze głową nie trafił do pustej bramki. W drugiej połowie spotkanie także toczyło sie pod dyktando wiślaków, ale decydujący gol padł w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. W 70. minucie po strzale Arkadiusza Kasi w ogromnym zamieszaniu pod naszą bramką piłka odbijała się od zawodników obu zespołów niczym bilardowa kula od bandy. W pewnym momencie goście zaczęli reklamować zagranie ręką jednego z Garbarzy, a arbiter - choć nie od razu - podyktował rzut karny. Nasi zawodnicy bardzo mocno protestowali przeciwko tej decyzji sugerując że ręką zagrał jeden z rywali. Nie przyznali się także do nieprzepisowego zagrania już w szatni po meczu, choć z reguły to robią. Całe zdarzenie miało miejsce w sporej odległości od naszej ławki, stąd z trenerem Robertem Włodarzem chętnie obejrzelibyśmy zapis wideo z tej sytuacji. Wisła, która filmowała zawody obiecała nam go udostępnić - skomentował sprawę kierownik drużyny juniorów młodszych Garbarni, Jerzy Wojciechowski.

Nam pozostaje wierzyć, że arbiter spotkania w tej sytuacji się nie pomylił, tak jak uczynił to przy wpisywaniu do protokołu strzelca jedenastki. Otóż "wapno" skutecznie wykonał Aleks Leśniak, co nie tylko zapisał zdający nam relację kierownik zespołu Garbarni, ale co zostało potwierdzone na stronie internetowej Akademii Wisły Kraków. Według protokołu strzelcem gola z rzutu karnego jest jednak Kacper Durda, choć akurat w wypadku tego elementu gry najbliżej strzelca jest właśnie rozjemca...

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl