DUNAJEC Zakliczyn - GARBARNIA Kraków 0-4 (0-2)

0-1 Kamil Radłowski 26

0-2 Bartosz Baran 43 (karny)

0-3 Patryk Paczka 85

0-4 Marcin Buda 90+3

Sędziowali: Mateusz Kapustka oraz Sylwia Wiatr i Daniel Bołoz (KS Tarnów). Żółte kartki: Patryk Czermak, Daniel Repetowski - Paweł Kloc, Kacper Klimczyk, Marcin Buda.

DUNAJEC: Michał Nosek – Tomasz Pawłowski, Maciej Barczyk, Patryk Kubicz, Łukasz Ojczyk, Daniel Repetowski (65 Paweł Kwiek), Artur Kiełbasa, Dawid Żychowski, Adam Małek, Bartosz Chmielowski, Patryk Czermak (78 Marcel Duda).

GARBARNIA: Mateusz Buryło – Konrad Wąsik (65 Michał Boruta), Aleksander Strzeboński, Dawid Pasternak, Oskar Baranik – Patryk Paczka (90 Bartosz Stoch), Paweł Kloc (54 Marcin Buda) , Kacper Klimczyk (65 Jakub Burkowicz), Kamil Radłowski – Bartosz Baran, Daniel Obtułowicz (73 Mateusz Piotrowski).

Cztery gole zaaplikowali juniorzy starsi Garbarni zakliczyńskiemu Dunajcowi na jego własnym boisku. Łupem bramkowym podzielili się Kamil Radłowski, Bartosz Baran, Patryk Paczka i Marcin Buda. Ten ostatni na progu nowego sezonu zdobył swojego drugiego gola, a - podobnie jak w meczu 1. kolejki z Sołą - nie przebywał na boisku przez pełne 90 minut. Czyżby był to zwiastun wędrówki napastnika Garbarni po tytuł króla strzelców? Biorąc pod uwagę spryt "Budzika" przy księgowaniu goli nie jest to wykluczone...

W 2. minucie zza pola karnego próbował szczęścia Adam Małek, lecz jego strzał nie zaskoczył Mateusza Buryły. W 12. minucie niejako w rewanżu z rzutu wolnego z 20 metrów uderzył Bartosz Baran, a Michał Nosek - wprawdzie nie bez kłopotów - także stanął na wysokości zadania. W 26. minucie po ładnej trójkowej akcji z Patrykiem Paczką i Baranem na listę strzelców wpisał się Kamil Radłowski, który z około 11-12 metrów posłał piłkę do bramki obok interweniującego bramkarza gospodarzy.

W 31. minucie Nosek złapał piłkę po strzale Barana. W 41, minucie Małek otrzymawszy prostopadłe podanie od jednego ze swoich kolegów mocno strzelił z linii szesnastki, piłka nieznacznie minęła słupek bramki gości. W 43. minucie Daniel Obtułowicz został sfaulowany w polu karnym przez jednego z obrońców, a ciężar wykonania rzutu karnego wziął na swoje barki Baran. Wprawdzie Nosek wyczuł jego intencje, ale mocno uderzona piłka ocierając się o palce bramkarza i słupek wylądowała w sieci.

W 50. minucie Nosek obronił silny strzał Radłowskiego z 16 metrów, niezłym podaniem popisał się chwilę wcześniej Kacper Klimczyk. W 59. minucie Dawid Pasternak w samą porę powstrzymał szarżującego od połowy boiska Artura Kiełbasę. Za chwilę Baran uruchomił w polu karnym Obtułowicza, ale Nosek wygrał pojedynek z napastnikiem Garbarni. W 69. minucie bramkarz miejscowych znów stanął na wysokości zadania, tym razem po strzale z dystansu Radłowskiego. W 78. minucie Mateusz Piotrowski huknął nad poprzeczką.

W 85. minucie Jakub Burkowicz po bardzo dobrym odbiorze piłki w polu karnym zagrał do Paczki, a kapitan Brązowych posłał piłkę do bramki tuż przy słupku. W doliczonym czasie gry Nosek "wypluł" piłkę przed siebie po strzale z rzutu wolnego Barana z około 25 metrów, a na taką okazję tylko czekał Buda i z bliska skierował futbolówkę do bramki.

Po pokonaniu przed tygodniem Soły Oświęcim 3-1 podopieczni trenera Stanisława Śliwy po raz drugi w tym sezonie sięgnęli po komplet punktów. W środę 30 sierpnia o godzinie 11:00 na Rydlówce Garbarze podejmować będą krakowski MKS SMS, w niedzielę 3 września zagrają w Nowej Hucie przeciwko Progresowi, a w środę 6 września ich rywalem będzie Bruk- Bet Nieciecza. Z terminarza wynika, że w nowy rok szkolny zawodnicy biorący udział w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniorów wkroczą mocno rozpędzeni.

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl