W 12. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza mimo dobrej postawy przegrał w Częstochowie z Rakowem 2-3.

Raków Częstochowa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3-2 (1-0)

1-0 Nemanja Tekijaski 6 (samob.)

1-1 Nemanja Tekijaski 58

2-1 Ivi Lopez 63

3-1 Tomas Petrasek 78

3-2 Muris Mesanovic 90+5

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Petrasek - Wasielewski, Tekijaski, Bezpalec. Widzów 4007.

RAKÓW: Kovacevic – Niewulis, Petrasek, Arsenic (46 Rundic) – Tudor, Gvilia, Poletanovic, Lederman (69 Szelągowski), Lopez (81 Sturgeon), Kun (84 Wdowiak) – Gutkovskis (75 Guedes).

BBT: Loska – Grzybek, Tekijaski, Bezpalec, Grabowski (46 Hlousek) – Wasielewski (59 Terpiłowski), Wlazło, Hubinek, Bonecki (73 Radwański), Zeman (81 Gergel) – Śpiewak (81 Mesanovic).

Już początek spotkania przyniósł emocje i pierwszego gola. W 4. minucie wślizg Grabowskiego w szesnastce skończył się faulem na Tudorze. Arbiter podyktował rzut karny. Strzał Lopeza obronił Loska. Zamieszanie po wybiciu piłki zakończyło się pechowym uderzeniem do własnej siatki przez Tekijaskiego. Serb zrehabilitował się w 58. minucie. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Zemana, piłkę przejął obrońca „Słoni” mocno i celnie strzelił 4 m. Remis krótko się utrzymał. W 63. minucie Lopez uderzył z ostrego kąta w "długi" róg. W 78. minucie Petrasek otrzymał dobre podanie i podwyższył wynik z bliska. W doliczonym czasie wrzutkę Grzybka na gola zamienił Musanovic uderzeniem z 5 m. 

Marek Papszun, trener Rakowa:

- Plan wykonany. Cieszę się z wygranej, ale mam sporo zastrzeżeń do naszej postawy. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, Nie wiem czego nam zabrakło, czy koncentracji czy też współpracy. Oddaliśmy też pole gry i byliśmy słabo zorganizowani w pewnych momentach. Pod tym kątem powinniśmy lepiej się prezentować. Goście mają jakość i powinni mieć więcej punktów.

Mariusz Lewandowski, trener Bruk-Betu Termaliki:

- Mecz obfitował w wiele sytuacji z obu stron. Nie zasłużyliśmy na porażkę, chociaż trzeba przyznać, że Raków stworzył sobie dużo okazji. My też je stworzyliśmy i dawno nie widziałem zespołu, który ma problem z naszymi akcjami. To napawa optymizmem. Potrzebujemy punktów, ale jak będziemy grać z takim charakterem i wiarą, to w końcu przyjdą. Zespół zostawił dziś sporo zdrowia. Bramki straciliśmy w prostych okolicznościach. Wygrała drużyna, która strzeliła o jednego gola więcej.

Statystyka meczu: 14:12 w strzałach, 8:3 w celnych, 46:54% w posiadaniu piłki, 4:5 w kornerach i 117:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.

termalica.brukbet.com, ST