Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
W 3. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała w Poznaniu z Lechem 0-2.
6.08.2021: Lech Poznań - Cracovia 2-0 (0-0)
1-0 Bartosz Salamon 47
2-0 Jakub Kamiński 54
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław). Żółte kartki: Ishak, Douglas - van Amersfoort. Widzów 9111.
LECH: van der Hart - Czerwińsi, Salamon, Satka, Douglas - Skóraś (75 Sykora), Karlstroem (80 Kvekveskiri), Tiba (69 Murawski), Amaral (69 Ramirez), Kamiński (80 Marchwiński) - Ishak.
CRACOVIA: Niemczycki - Rapa, Jugas, Rodin, Siplak (86 Pestka) - Hanca, Lusiusz (46 Rasmussen), Loshaj (78 Knap), van Amersfoort, Zaucha (46 Ogorzały) - Balaj (46 Alvarez).
W I połowie przeważał Lech, ale zabrakło gospodarzom skuteczności. Zaraz po przerwie było już jednak 1-0. PO rzucie rożnym krakowianie wybili piłkę, ale przejęli ją lechici. Salamon huknął z dystansu trafiając pod poprzeczkę. Niebawem było 2-0. Douglas zagrał do Kamińskiego, ten wpadł w pole karne, mocno kopnął i futbolówka znalazła się bramce. Niemczycki był bezradny, bo piłka przeskoczyła go po rykoszecie od nogi obrońcy.