Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja > Wiadomości reprezentacja
Adam Matuszczyk: Tytoń przewidział moją bramkę2010-10-10 06:53:00 ASInfo

- Próbowałem dziś dwa razy zdobyć bramkę. Pierwszy strzał jeszcze Tim Howard obronił, ale za drugim razem, gdy Ludo Obraniak zagrał mi świetnie piłkę do tyłu to już trafiłem! Bardzo się z tego cieszę - powiedział po meczu z USA (2-2), strzelec pierwszej bramki dla reprezentacji Polski, Adam Matuszczyk.


Dlaczego pobiegłeś do Przemysława Tytonia po strzelonej bramce?

- Przemek wczoraj i dziś przed meczem powtarzał mi, że czuje, że to jest mój dzień i strzelę bramkę. Umówiliśmy się, że jak zdobędę gola, to podbiegnę do niego. Tak też uczyniłem.

Mimo jeszcze krótkiego stażu w reprezentacji, byłeś dziś jednym z najlepszych na boisku.

- Dziękuję. Szczególnie w pierwszej połowie zagrałem dobrze, tak jak cała drużyna. Po przerwie pierwsze 15 minut było trudne, przydarzyło nam się kilka błędów, za często traciliśmy piłkę. Później jednak wywalczyliśmy remis, więc trzeba ocenić to spotkanie pozytywnie.

Rafał Murawski: To był dobry mecz

- To był dobry mecz, na pewno jeden z lepszych, choć wcześniej też graliśmy dobre spotkania, w których jednak nie mieliśmy szczęścia pod bramką. Dziś sytuacje już wykorzystaliśmy i zremisowaliśmy mecz w dobrym stylu - powiedział po meczu z USA Rafał Murawski.

Linia środkowa spisała się dziś nadzwyczaj dobrze.

- Zagraliśmy jako cały zespół dobrze, choć jeszcze możemy coś w naszej grze poprawić, bo było kilka momentów, gdzie powinniśmy inaczej się ustawić, zwłaszcza przy pierwszej, straconej bramce. Będzie jeszcze czas na analizę. Mamy niebawem kolejny mecz w Kanadzie z Ekwadorem i postaramy się, aby te błędy już się nie powtórzyły.

Jak się panu grało z Adamem Matuszczykiem?

- Bardzo dobrze. Adam jest w formie, widać, że z meczu na mecz gra coraz lepiej. Na pewno pozytywnie należy ocenić jego występ.

Ten remis to dobry prezent na pana 29. urodziny?

- Zupełnie nie odnoszę tego wyniku jak i całego meczu do moich urodzin. To dwie różne sprawy.

Przed meczem narzekał pan na ból żeber, a na boisku było dziś bardzo ostro.

- Żebra dalej bolą, ale wytrzymałem


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty