Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
Aktualny mistrz świata Formuły 1, Jenson Button, swoje zwycięstwo w niedzielnym Grand Prix Chin nazwał najważniejszym w swojej dotychczasowej karierze.
Robert Kubica: Liczyłem na podium
Brytyjczyk dobrze poradził sobie w trudnych warunkach, a dzięki temu mógł nie tylko cieszyć się z drugiego w tym sezonie triumfu, ale i awansował na pozycję lidera klasyfikacji kierowców.
Tuż za plecami Buttona na mecie zameldował się jego partner z zespołu, Lewis Hamilton. Tym samym po raz pierwszy od 2007 roku dwie czołowe pozycje zajęli kierowcy McLarena.
- To dla mnie najważniejsze zwycięstwo w karierze, ponieważ wywalczyłem je w bardzo trudnych warunkach - powiedział Button. - Nasze tempo było dzisiaj bardzo dobre i myślę, że stało się tak nie tylko ze względu na pogodę. W końcowej fazie wyścigu byliśmy nawet o dwie sekundy szybsi od reszty stawki.
Kierowca McLarena, który w tym sezonie był najszybszy także w Grand Prix Australii, podkreślił również, że w niedzielnym wyścigu w odniesieniu zwycięstwa nie pomogło mu tylko szczęście. - Udało nam się dokonać wyborów odpowiednich do panujących warunków - dodał.
Brytyjczyk z zadowoleniem przyznał także, że nie żałuje zmiany zespołu, na jaką zdecydował się przed startem obecnego sezonu. - To był dobry wybór, a pierwsze miesiące, które spędziłem w nowym teamie były wprost nadzwyczajne. Obecnie czuję się już jego ważną częścią - zakończył.
Robert Kubica: Liczyłem na podium
Robert Kubica jest lekko zawiedziony, że nie zdołał zająć miejsca na podium w niedzielnym Grand Prix Chin. Polski kierowca dodał jednak, że mimo to cieszy się z wywalczenia piątej pozycji i sporej ilości punktów dla swojego zespołu.
- To był bardzo ekscytujący wyścig - zaczął kierowca teamu Renault. - Najpierw zaliczyłem słaby start i straciłem kilka miejsc, ale później wraz z zespołem udało nam się podjąć słuszną decyzję dotyczącą ogumienia i wskoczyłem na trzecią pozycję. Kluczowym momentem dla mojego ostatecznego wyniku był wyjazd samochodu bezpieczeństwa, który odebrał mi nadzieję na wywalczenia drugiego w tym sezonie podium. Straciłem całą przewagę, którą wypracowałem sobie nad goniącymi mnie bolidami. Podsumowując, mimo że jestem zadowolony z zajęcia piątej lokaty, czuję lekką frustrację z powodu utraty szansy na coś więcej.
Swój najlepszy występ w debiutanckim sezonie w Formule 1 zaliczył z kolei partner Kubicy z zespołu, Witalij Pietrow, który na mecie zameldował się na siódmym miejscu. - Bardzo się cieszę, że po raz pierwszy udało mi się ukończyć wyścig, a do tego wywalczyć punkty - powiedział Rosjanin. - Warunki były dziś bardzo trudne i trudno było podjąć dobre decyzje dotyczące rodzaju ogumienia. Gdy zaczęło padać wielu kierowców zdecydowało się na opony typu intermediate, my jednak pozostaliśmy przy slickach, co okazało się słusznym wyborem.
Po tym wyścigu Robert Kubica z 40 punktami zajmuje w klasyfikacji kierowców siódme miejsce, natomiast Pietrow, który w Szanghaju wywalczył 6 punktów jest dwunasty.
Lewis Hamilton: Podjąłem złą decyzję
Lewis Hamilton przyznał, że dokonał złego wyboru zmieniając opony w początkowej fazie niedzielnego Grand Prix Chin. Błąd ten sprawił, że na mecie musiał uznać wyższość swojego partnera z zespołu McLaren, Jensona Buttona.
Brytyjskiemu duetowi udało się ostatecznie wywalczyć dwie czołowe pozycje, mimo że Hamilton stracił kilka miejsc najpierw po zmianie opon w reakcji na padający deszcz, a później ponownie zakładając ogumienie na suchą nawierzchnię. Z kolei Button podjął ryzyko, które się opłaciło.
- To był dla mnie bardzo emocjonujący dzień - przyznał Hamilton. - Chciałbym jednak przede wszystkim pogratulować Jensonowi, który wykonał dziś na torze niesamowitą pracę i podejmował lepsze decyzje ode mnie.
- Szczególnie trudny był dla wszystkich początek wyścigu, pogoda nie była zbyt dobra i niełatwo było podjąć dobrą decyzję o zmianie opon - ocenił. - Ja wyboru dokonałem zdecydowanie zbyt późno i okazał się on błędem.
ASInfo
- Formuła 1: Hamilton zaczął od zwycięstwa nr 96
- Formuła 1: Koniec sezonu
- Meksykanin w Bahrajnie
- Formuła 1: Hamilton po raz 95
- Formuła 1: Hamilton mistrzem świata
- Formuła 1: Hamilton po raz 93
- Formuła 1: Hamilton rekordzistą
- Formuła 1: Hamilton wyrównał rekord Schumachera
- Formuła 1: Bottas wygrał w Rosji
- Formuła 1: Hamilton po raz 90!
- Formuła 1: Gasly po raz pierwszy
- Formuła 1: Hamilton po raz 89
- Formuła 1: Hamilton po raz 88
- Formuła 1: Niespodzianka na torze Silverstone
- Siódmy triumf Hamiltona w Silverstone
- Ósmy triumf Hamiltona w GP Węgier
- Formuła 1: Hamilton po raz 85
- Formuła 1 wystartowała: Pierwszym liderem Bottas
- Kubica rezerwowym kierowcą Alfa Romeo Racing ORLEN
- Formuła 1: Hamilton mistrzem
- F1: Hamilton po raz szósty
- GP Niemiec: Kubica dziesiąty
- F1: Hamilton najlepszy u siebie, Kubica piętnasty
- Zmarł Niki Lauda
- GP Azerbejdżanu: Kubica znów ostatni
- W wyścigu nr 1000 Formuły 1 Kubica ostatni
- Kubica znów ostatni
- Koniec sezonu F1: Hamilton niedościgły
- RYSZARD NIEMIEC: Emocje związane z heroizmem życiowym Kubicy nie powinny dominować w prosportowej, finansowej polityce bogatego koncernu…
- Robert Kubica wraca do Formuły 1
- Hamilton po raz piąty
- Robert Kubica rezerwowym kierowcą Williamsa
- Formuła 1: Hamilton po raz czwarty
- Hamilton po raz czwarty
- Hamilton musi, Rosberg może - karuzela F1 rozkręca się w Europie
- 307 km znaków zapytania - Formuła 1 wraca do Australii
- F1: Vettel obronił tytuł mistrza świata
- F1: Hamilton wystartuje z pole position
- F1: Mistrza świata poznany za tydzień w Brazylii
- F1: Czwarte kolejne zwycięstwo Vettela
- F1: Vettel nowym liderem mistrzostw
- Vettel najszybszy w Japonii
- Formuła 1: Klęska Red Bulla
- Formuła 1: Button najszybszy w GP Belgii
- Alonso najszybszy w deszczowych kwalifikacjach
- Formuła 1: Hamilton najszybszy w Kanadzie
- Formuła 1: Vettel najszybszy w kwalifikacjach
- F1: Webber najszybszy w Monako
- Schumacher oddał pole position Webberowi
- F1: Historyczny sukces kierowcy z Wenezueli
więcej wiadomości >>>