Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
Tu na razie jest ściernisko, ale będzie ...2010-06-07 21:19:00 ASInfo

- Hiszpania, Anglia czy Litwa. Nie chcemy grać zachowawczo. W tej chwili budujemy zespół na grę ofensywną - mówi Franciszek Smuda przed wtorkowym meczem z mistrzami Europy.  - Teraz każdy nas lekceważy, ale za pół roku więcej będzie o polskim zespole słychać - wygraża się selekcjoner. 


- Jeżeli bym teraz powiedział, że chcemy wyjść na boisko i z niego zejść, to byłoby źle. My wychodzimy na boisko i chcemy wygrać. Hiszpania też na pewno chce zwyciężyć na pożegnanie z własnymi kibicami przed wyjazdem do RPA. To na pewno będzie dobry mecz - liczy selekcjoner reprezentacji Polski.

- Na pewno nie chcemy grać zachowawczo. Chcemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory. Niezależnie od rywala, czy to jest Hiszpania, Anglia czy Litwa - stwierdził Smuda. - W tej chwili budujemy zespół na grę ofensywną, a nie defensywną. My nie lubimy gry defensywnej. Ci zawodnicy, których mam w kadrze mają duże predyspozycje ofensywne.

Na razie nie wiadomo, w jakim składzie Polska rozpocznie mecz z Hiszpanią, ponieważ trener Smuda podejmie ostateczną decyzję dopiero we wtorek. - Jutro do południa mamy jeszcze zajęcia, więc dzisiejszy trening nie jest potwierdzeniem tego, w jakim składzie będziemy grać. W niektórych spotkaniach skład podawałem dwa dni wcześniej, ale teraz poczekam do ostatniej chwili. Jeszcze różne myśli chodzą mi po głowie - przyznał Smuda.

- Ja się nie dziwię, że gramy z Hiszpanią tuż przed mundialem. Polska zawsze miała dobrą opinię, zawsze miała dobre zespoły i reprezentację. Nie zakwalifikowaliśmy się na mistrzostwa, odpadając w eliminacjach w najsłabszej grupie, dlatego w tej chwili każdy nas lekceważy. Mamy młody zespół, w trakcie budowy i jeszcze bez renomy, ale jestem przekonany, że za pół roku czy rok będzie więcej słychać o reprezentacji Polski - zapewnił selekcjoner.

Pytany przez dziennikarzy, czy zapożyczył coś od grającej systemem 4-3-3 kadry Vicente del Bosque, Smuda odpowiedział: - Od Hiszpanów nic nie zapożyczyłem. Ja nigdy się nie wzoruję, ale analizuję. Przez całą moją karierę bacznie analizowałem grę Milanu, ale nigdy nie "małpowałem". My mamy zupełnie inny materiał, więc to jest inna gra.

Franciszek Smuda powiedział również, że, w jego przekonaniu, Hiszpania jest jednym z głównych faworytów do wygrania rozpoczynających się 11 czerwca mistrzostw świata.- Jeden z dziennikarzy pytał mnie już o to, kto będzie w finale i ja wtedy wytypowałem Brazylię i Hiszpanię. Hiszpanie nie mają słabych zawodników, tu nawet ten trzydziesty, który nie mieści się w kadrze, jest świetnym piłkarzem. To jest taki "samograj" wypracowany już w klubach, takich jak Real czy Barcelona.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty