Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
Smuda szuka składu na Hiszpanię2010-06-06 12:23:00 ASInfo

Niedzielny trening reprezentacji Polski w Campoamor odbył się w blisko 30-stopniowym upale. W zajęciach nie wziął udziału jedynie Łukasz Piszczek, który był w tym czasie na siłowni. On na pewno nie zagra w spotkaniu z Hiszpanią. Po treningu uraz zgłosił Dawid Nowak, jeszcze dziś przejdzie badania w Murcji.


Niedzielny trening to głównie szlifowanie taktyki, jaką Franciszek Smuda wybrał dla swoich podopiecznych na mecz z Hiszpanią. Po rozgrzewce i kilku ćwiczeniach w grupach, przyszedł czas na gierkę, najpierw na jednej połowie boiska, a pod koniec zajęć na całej przestrzeni. W przerwie między zajęciami zawodnicy uzupełniali płyny i wykonywali polecenia selekcjonera, który wymaga bezwzględnej dyscypliny. Gdy w pewnym momencie trener polecił zawodnikom zostawienie piłek na środku boiska, a Maciej Sadlok kopnął jedną z nich do bramki Smuda się zdenerwował. - Co ty na Ruchu jesteś? Tu ma być dyscyplina, a nie każdy robi jak chce - poinstruował młodego obrońcę selekcjoner. Do końca zajęć już nie było żadnej niesubordynacji.

W związku z brakiem skuteczności w ostatnich meczach kadry, każdy gol podczas gierki nagradzany był oklaskami. Po jednej z ładnych akcji Robert Lewandowski cudownie uderzył z woleja z 18 metrów i piłka o mały włos nie rozerwała siatki. - Robert to się nie liczy, za mocno było - zażartował asystent selekcjonera Jacek Zieliński.

Selekcjoner próbował podczas treningu roszad w linii obrony (za Macieja Sadloka, grał w znaczniku Kamil Glik) oraz w pomocy, gdzie Sławomira Peszkę zmienił Maciej Rybus. Co ciekawe, w wewnętrznej gierce drużyna, która najprawdopodobniej wybiegnie w pierwszym składzie przegrała z potencjalnymi rezerwowymi. Franciszek Smuda z pewnością będzie miał o czym myśleć przed poniedziałkowym treningiem, który odbędzie się już na meczowym stadionie w Murcji.

Na koniec zajęć selekcjoner zarządził trening strzelecki, w którym lepiej i celniej znów strzelała drużyna rezerwowych. Najczęściej do siatki trafiał Maciej Sadlok i Tomasz Jodłowiec, którego formę zauważył trener Smuda. - "Jodła", widać, że dochodzisz do formy. Chyba jeszcze o tydzień przedłużymy ci pobyt na zgrupowaniu - zażartował selekcjoner.

 

Po niedzielnym treningu Dawid Nowak zgłosił lekarzowi kadry ból w stopie i po obiedzie uda się na prześwietlenie do kliniki w Murcji. Uraz napastnika reprezentacji to jeszcze efekt meczu z Serbią, w którym z uwagi na padający deszcz, warunki do gry były bardzo ciężkie.

Jak poinformował ASInfo lekarz kadry Mariusz Urban, badanie będzie jedynie profilaktyczne i jeśli nie wykaże nic złego, do meczu z Hiszpanami Nowak będzie w pełni zdrowy.

Aktualizacja 13:15


ASInfo
smudahiszpania.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty