Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > I liga
Widowisko w Szczecinie

Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 (1-1)

1-0 Moskalewicz 14
1-1 Cienciała 45
2-1 Prędota 80
2-2 Dančík
90
Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn). Żółte kartki:Koman - Matawu, Dancik. Widzów 10 tys.

POGOŃ: Pyskaty - Nowak, Dymek, Mysiak, Woźniak - Rogalski (68 Pietruszka), Koman, Parzy (66 Przytuła), Petasz - Dziuba (58 Prędota), Moskalewicz.
Podbeskidzie: Merda - Cienciała, Baranowski, Dančík, Osiński - Malinowski, Ł. Matusiak, Jarosz (46 Kołodziej), Matawu, Rocki (73 Świerblewski) - Matúš (65 Bagnicki).

Do ostatnich sekund mecz trzymał w napięciu, bohaterem Podbeskidzia został Juraj Dančík, który w doliczonym czasie zamienił na bramkę dośrodkowanie z rzutu rożnego Clemensa Matawu. Podobnie padła też pierwsza bramka dla Podbeskidzia, tyle, że podanie Matawu wykorzystał Sławomir Cienciała.

Zdaniem trenerów    

Piotr Mandrysz, Pogoń:

- Cztery bramki, dobre tempo. Po przerwie bardzo dobry mecz w wykonaniu moich piłkarzy. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem, nie musimy się wstydzić naszej gry na jego tle. Piłka jest grą błędów, a my dwukrotnie w ten sam sposób przy stałych fragmentach gry w końcówkach, tak pierwszej, jak i drugiej połowy, pozwoliliśmy przeciwnikowi na zdobycie wyrównujących bramek. Remis musimy przyjąć z godnością.

Marcin Brosz, Podbeskidzie:

- Bardzo dobry mecz. Było wszystko, czego oczekuje się od dwóch dobrych zespołów. Szybkie akcje, dobre tempo, dużo pojedynków jeden na jeden, adrenalina do samego końca.

 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty