Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Po dwóch nieudanych weekendach ze skokami narciarskimi w Pucharze Świata, przyszedł czas na radykalne ruchy. Trener Thomas Thurnbichler zdecydował o odesłaniu do domu Aleksandra Zniszczoła i zastąpieniu go Maciejem Kotem. Zawodnik, który sześć lat temu był jednym z najlepszych na świecie, przez długi czas zmagał się z poważnymi problemami. - Niestety pogubił się kilka sezonów temu i ta sytuacja trwała bardzo długo, ale na szczęście wraca na właściwe tory. Oby to był prawdziwy comeback. Bardzo życzę Maćkowi, żeby powrócił do światowej czołówki, bo ma coś w sobie – mówi nam legenda polskich skoków narciarskich Adam Małysz.
Kiedy Maciej Kot w lutym 2017 roku wygrywał konkursy o Puchar Świata, podium uzupełniali dominujący obecnie na skoczniach Austriak Stefan Kraft czy Niemiec Andreas Wellinger. Po upływie sześciu lat naznaczonych kompletnie rozregulowaną techniką i wystawiona przez to na coraz trudniejsze próby psychiką, 32-latek z Limanowej liczy na efektowny comeback, na wzór wspomnianego Wellingera. Niemiec, złoty medalista olimpijski z Pjongczangu (2018 rok) od listopada 2018 roku aż do lutego 2023 przez cztery i pół roku ani razu nie stanął na podium zawodów o Puchar Świata, w międzyczasie przez dwa sezony nie zdobył nawet punktu – najpierw wyłączyły go ze sportu poważne kontuzje, a później powrót do formy zajmował mu o wiele dłużej niż wszyscy w Niemczech liczyli. Jednak wrócił i znów jest jednym z najlepszych na świecie. Wszyscy fani skoków w Polsce marzą o tym, żeby Kot poszedł w ślady Niemca. – Na niedawnych treningach w Zakopanem skakał lepiej od Zografskiego – mówił podczas konkursów z Ruce Wojciech Topór, szkoleniowiec trenujący Kota w grupie bazowej polskiej kadry skoków. Przypomnijmy, że Bułgar Władimir Zografski punktował w każdym z dotychczasowych czterech konkursów PŚ, a w Lillehammer zajął 14. oraz 18. miejsce. Radzi sobie lepiej od wszystkich naszych skoczków.
Brat nie traci wiary
W poprzednich latach marzenia Kota o powrocie do regularnego skakania w elicie szybko gasły. Tym razem błyskawicznie zostały rozpalone. Trener kadry A Stefan Thurnbichler po słabych występach zdecydował o odesłaniu Aleksandra Zniszczoła do Pucharu Kontynentalnego. Jego miejsce zajmie właśnie Kot. Poprzeczka nie jest zawieszona wysoko, bo nasza kadra fatalnie rozpoczęła sezon, a występy naszych zawodników w Ruce i Lillehammer wołały o pomstę do nieba. Kibice duże nadzieje pokładają w „Kocurze”, który latem prezentował równą i wysoką dyspozycję. O jego szansach na sukces porozmawialiśmy z jego bratem, Jakubem, byłym skoczkiem narciarskim, który obecnie jest ambasadorem legalnego bukmachera, marki Superbet, która jest partnerem Polskiego Związku Narciarskiego.
- Bardzo bym chciał, żeby Maciek dał promyk nadziei przy słabej postawie naszego zespołu. Nikt się nie spodziewał aż tak złych skoków, jak w Kuusamo i Lillehammer. Musimy się z tego otrząsnąć. Oby Maciek przyniósł zmianę tych wyników, ale nie oczekujmy za wiele, nie spodziewałbym się wyników na TOP 15 Pucharu Świata w sytuacji, kiedy Dawid Kubacki i Piotrek Żyła ledwo wchodzą do drugiej serii. Liczę na to, że ze skoku na skok, z weekendu na weekend będziemy się odbudowywać jako reprezentacja, a Maciek w tym procesie pomoże. Na mistrzostwach Polski niewiele brakło mu do indywidualnego medalu, świetnie skakał też w drużynie. Jednak pytanie czy to on zrobił taki progres, czy reszta tak obniżyła loty. Liczę na to, że po powrocie do Pucharu Świata nie będzie statystą, tylko regularnie powalczy o punkty. No bo kiedy, jak nie teraz? To już ostatni dzwonek – analizuje ekspert Superbetu.
Powrót jak u Rocky’ego?
Partner PZN przygotował wiele atrakcji dla polskich kibiców, a ich kulminacja nastąpi podczas historycznego PolSKI Touru: zawodów na skoczniach w Szczyrku, Wiśle i Zakopanem, które odbędą się w połowie stycznia. - Pierwszy w historii narciarski „trójskok” po polskich skoczniach, czyli zawody w Zakopanem, Wiśle i Szczyrku, będzie dużym świętem dla kibiców. Chcemy być jego ważną częścią. Dlatego pod skoczniami przygotujemy duże strefy kibica Superbet, w których będzie można spróbować swoich sił w różnych konkursach i zgarnąć atrakcyjne nagrody. Przygotujemy też masę zimowych gadżetów dla kibiców, dzięki którym kibicowanie naszym skoczkom będzie jeszcze bardziej super! – podkreśla CEO Superbet Polska, Łukasz Seweryniak.
Żeby jednak było kogo pod skoczniami zabawiać, niezbędna jest poprawa rezultatów naszych zawodników: kibice liczą na to, że podczas naszych zawodów będą mogli liczyć na wysokie lokaty reprezentantów Polski. Czy na podium wciągnie nas Maciek Kot? Byłaby to wspaniała historia, przypominająca najbardziej poruszające filmy o bokserach wracających ze sportowych zaświatów, żeby jeszcze raz pięknie zatańczyć w ringu.
- Maciek miał sezon życia, kiedy za czasów Stefana Horngachera był ważną częścią drużyny, która w Lahti wywalczyła historyczne złoto mistrzostw świata. Tak samo na igrzyskach w Pjongczangu. Niestety później ten sam trener, który wydobył go na szczyt, nie był w stanie mu pomóc, kiedy pogubił się technicznie. Trzeba bić mu brawo, że pomimo wieku cały czas ciężko trenuje i walczył o ten powrót. A okoliczności miał niełatwe, był przecież w pewnym momencie w ogóle poza kadrą Polskiego Związku Narciarskiego, musiał trenować w klubie, został totalnie odrzucony – analizuje jego brat, Jakub.
Wróżenie z fusów
Czy poza nadzieją mamy racjonalne przesłanki, aby oczekiwać dobrego występu nowego-starego reprezentanta Polski? Według Jakuba Kota brat na powołanie zasłużył, jednak jego obecna dyspozycja jest dużą niewiadomą. - Ciężko powiedzieć, w jakiej formie jest Maciek, bo podczas treningów w Ramsau nie było innych rywali czy drużyn na tym samym poziomie, więc brakuje punktu odniesienia. Wydaje się, że jest w dobrej dyspozycji, ale nie wiem, czy gdyby pojawił się tam Kraft, to nagle nie skoczyłby tyle samo z rozbiegu położonego o piętnaście belek niżej… Powołanie jest na pewno zasłużone, bo lato Maciek miał bardzo udane, a jego trener Wojtek Topór mówi, że oddawał dobre skoki. Ale formę zweryfikują zawody w Klingenthal, szczególnie, że to naprawdę duża skocznia, a Maciek przeniesie się na nią z normalnego obiektu – przekonuje ambasador Superbetu.
Kluczowa będzie sfera mentalna. Po latach katorżniczej pracy aby znów dostać szansę, występy w Klingenthal będą dla Kota ogromnie emocjonalnie istotne. Czy wytrzyma ciśnienie? - Na ile znam Maćka, to w środku musi być ekscytacja. Wraca do Pucharu Świata, a nastawiał się na start sezonu w Pucharze Kontynentalnym. Ale na pewno się nie podpala, jest spokojny. To doświadczony zawodnik, cieszy się z powołania, ale zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo i że czeka go ciężka praca. Musi teraz udowodnić trenerom, że nie biorą go za piękne oczy, tylko zasłużył na zaufanie swoją dyspozycją. Nie może być za bardzo ambitny i nagle chcieć pokonać Krafta, bo to nierealne. Musi robić to, co potrafi. Z pewnością to dla niego bardzo ważny moment – kończy Jakub Kot.
Informacja prasowa
- ZAKOPANE. Austriackie skakanie, Wąsek piąty
- MŚ W BIATHLONIE. Sztafeta na szóstym miejscu
- Młodzieżowi medaliści olimpijscy nagrodzeni przez PKOl
- Rekordowe Zimowe Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie biało-czerwonych
- 2024, LOTY NARCIARSKIE. Kraft mistrzem
- Kraft królem Zakopanego
- 2024, ŁYŻWIARSTWO FIGUROWE. Dwa złote medale dla Włoch
- Kobayashi i Słoweńcy najlepsi w Wiśle
- 2024, SHORT TRACK. Dwa polskie medale
- 2024. TOUR DE SKI. Jessie Diggins po raz drugi
- Nie żyje Mateusz Rutkowski
- 2024. Łyżwiarstwo szybkie. Złoto sprinterów
- 2024. Kobayashi po raz trzeci
- Maciej Kot nadzieją polskich skoków? Adam Małysz: oby to był prawdziwy comeback!
- 14 miesięcy dyskwalifikacji Natalii Maliszewskiej
- Nie żyje Helena Pilejczyk
- XVI Zimowy EYOF FVG 2023. Polska z 14 medalami
- Rosemarie Mittermaier nie żyje
- Nie żyje Erwina Ryś-Ferens
- RYSZARD NIEMIEC: Sezon w skokach narciarskich się zakończył, ale w wydaniu polskim się przedłuża...
- Zmarł Andrzej Rapacz
- RYSZARD NIEMIEC o wpływie losów kadry narodowej polskich skoczków narciarskich na nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi...
- RYSZARD NIEMIEC o skokach narciarskich i zależności wyników od medium, które je transmituje...
- Skoki narciarskie: Letnia GP dla Graneruda, Kubacki drugi
- Konrad Niedźwiedzki Szefem Misji Olimpijskiej Pekin 2022
- Pierwsza polska kwalifikacja na Pekin 2022
- PŚ: Niemiecki finisz w Planicy
- Planica: Wygrana Geigera, drużynowo bez Stocha
- Biathlon: Justyna Kowalczyk-Tekieli nowym dyrektorem sportowym
- Planica: Fatalny upadek Tandego
- Gąsienica-Daniel dziesiąta w Lenzerheide, PŚ dla Vlhovej
- Austriackie skakanie w Zakopanem
- Short track: Maliszewska bez medalu
- MŚ w narciarstwie: Therese Johaug ma już 14 złotych medali, dominacja Norwegii
- Bieg Wazów: Powrót Marit Björgen
- Pech Maryny Gąsienicy-Daniel
- Oskar Kwiatkowski na podium PŚ
- MŚ: Brąz polskich skoczków
- MŚ: Żyła czwarty, come back Krafta
- Biathlon: Złoto, srebro i brąz biało-czerwonych
- Skoki: Po MŚ dwa tygodnie przerwy, PŚ dla Graneruda
- MŚ w snowboardzie: Nowaczyk szósty
- Nowy mistrz świata na ramionach byłych mistrzów świata. Wielki dzień Piotra Żyły!
- Granerud odleciał w kwalifikacjach
- MŚ w biathlonie: Sztafeta szósta
- MŚ w narciarstwie alpejskim: Gąsienica-Daniel szósta w slalomie gigancie
- Stoch i Kubacki to trochę za mało...
- Kamil Stoch na podium w Rumunii, dyskwalifikacja lidera i wicelidera PŚ
- Zakopane: Granerud po raz jedenasty
- MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Szwed rekordzistą
więcej wiadomości >>>