Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Szatałow nie wygląda na cudotwórcę, a dokonał cudu!2011-05-29 20:34:00

Mamy utrzymanie i z tego najbardziej się cieszę - mówił na konferencji prasowej po meczu w Bełchatowie szczęśliwy trener Jurij Szatałow. Dokonał z Cracovią sztuki, w która niewielu wierzyło, ale on wierzył i ze spokojem cały czas powtarzał, że na rozliczenia przyjdzie czas po ostatnim meczu. Cracovia przegrała z GKS-em Bełchatów 0:1, ale i tak utrzymała się w Ekstraklasie!


- Po takich emocjach trudno oceniać sam mecz, trzeba powiedzieć, że GKS grał groźnie i wyprowadzał dobre akcje. Z naszej strony próbowaliśmy odpowiedzieć, mieliśmy kilka sytuacji. Najważniejsze, że zostaliśmy w lidze! Mamy utrzymanie i z tego najbardziej się cieszę! Czy ja wyglądam na cudotwórcę? Na pewno nie. To nie tylko moja zasługa. ja tylko dałem wiary w to, że możemy się utrzymać. To prztyczek w nos dla tych, którzy za wcześnie mówili, że Cracovia spada. Udowodniliśmy, że tak nie jest! Gdy dowiedziałem się, że Polonia i Arka przegrywają, od razu straciliśmy gola, nie wiem dlaczego (śmiech). Zawodnicy cały sezon grali z dużym ciśnieniem i sam im się dziwię, że wytrzymali do końca.

Maciej Bartoszek, trener  GKS-u: - Mecz z Cracovią był dla mnie i dla zespołu ciężkim spotkaniem. nie chodzio o kwestię sportową, ale i te pozasportowe. Mówiło się, że GKS nie ma o co walczyć, nie będzie chciał wygrać. Teoretycznie nie graliśmy o nic, a Cracovia o byt, o życie. Nasi zawodnicy chcieli jednak wygrać to spotkanie i do końca kontrolowali jego losy. Bardzo się cieszę z tego powodu. Dobrze, że zakończyliśmy sezon zwycięstwem.

st/cracovia.pl


szatalow w87.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty