LZS Kępie Zaleszańskie - LZS Łęg Kopcie 4-2 (3-2)

1-0 Latawiec 15
1-1 Magda 26
2-1 Gardy 30
2-2 Magda 31
3-2 Gardy 40
4-2 Gardy 55
Kępie: Iberle - Ciesiołkiewicz, Idec, Turek, Wolak (75 Jarosz) - Mączka (46 Gorczyca), Nabrzycki (Marzec 30), Surma, Foltarz (55 Samołyk) - Gardy, Latawiec
Łęg: Z. Żarkowski - S. Żarkowski, Sylw. Żarowski, Tereszkiewicz, Puzio, Magda, Dul, Deptuch, Kopeć, Konefał, Kwaśnik (70 Ozga)

Mecz obfitował w wiele sytuacji podbramkowych. Regularnie kotłowało się po obu stronach boiska. Ostateczny wynik gospodarze zawdzięczają przede wszystkim lepszej skuteczności.  W 70 minucie Sylwester Żarkowski nie wykorzystał rzutu karnego - bramkarz Kępia tym samym zrehabilitował się za drugą bramkę dla Kępia, która obciąża jego konto. - Wyszedł na zero - skomentował krótko szkoleniowiec Kępia. Naszą uwagę zwróciła bramka Gardego 46 minuty, który z 30 metrów ustrzelił okienko bramki Z. Żarkowskiego. Widzów 170.
GR