Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Stolarski marzy o ME i debiucie w Wiśle2012-10-29 18:22:00

16-letni Paweł Stolarski z krakowskiej Wisły zdobył dwa zwycięskie gole w dwóch meczach reprezentacji Polski U-17 podczas turnieju eliminacyjnego w Bułgarii. W rozmowie dla WISLA.KRAKOW.PL podkreśla, że chciałby zagrać w finałach ME, ale jeszcze bardziej... zadebiutować w ekstraklasie w barwach Białej Gwiazdy.


- Jak wrażenia po turnieju w Bułgarii? Czujesz się takim małym bohaterem narodowym?
- Dwie bramki strzelone przeze mnie, które dały nam zwycięstwo w dwóch meczach, są dla mnie naprawdę ogromną radością.

- Najważniejszy był chyba gol zdobyty z Bułgarią w doliczonym czasie gry. Możesz opowiedzieć jak padła ta bramka?
- Mecz był na pewno wyrównany i szczęście z pewnością nam dopisało. Już w doliczonym czasie gry środkowy obrońca Bułgarii popełnił błąd. Mój kolega, Grzegorz Tomasiewicz, bardzo dobrze odzyskał piłkę, pociągnął z nią prawie do linii końcowej i wycofał na jedenasty metr, gdzie akurat znalazłem się ja. Uderzyłem i tak zdobyłem tego gola.

- Na jakiej pozycji występowałeś w tych spotkaniach?
- W turnieju w Bułgarii w obu meczach występowałem na lewej pomocy. Nie robi mi to różnicy, czy gram na prawej pomocy, czy na lewej.

- Wygraliście z Bułgarią, ale przegraliście z Hiszpanią, która zajęła trzecie miejsce. Która z tych drużyn była mocniejsza?
- Bułgaria zaprezentowała naprawdę świetny poziom. Hiszpania jednak w pierwszych dwóch meczach nie grała tej piłki, którą potrafi. Dopiero w meczu z nami, gdy już prawie nie mieli szans na awans, zaczęli grać to, co potrafią. My jednak też nie graliśmy w meczu z Hiszpanami złej piłki. Niestety, straciliśmy gola po rzucie karnym i skończyło się porażką. Trzeba jednak przyznać, że po tym, jak Hiszpanie wyszli na prowadzenie, nie atakowali dalej, a raczej starali się utrzymać tę jednobramkową przewagę.

- Trener bardziej chwalił cię za dwie bramki, czy miał pretensje za dwie żółte kartki, przez które nie mogłeś zagrać w ostatnim meczu?
- Myślę, że bardziej chwalił mnie za bramki. Cóż, złapałem niestety dwie kartki, przez co nie mogłem grać w ostatnim meczu, ale tak to bywa. Trener na pewno chwalił mnie za te dwie bramki, które dały nam sześć punktów i – można powiedzieć – awans do kolejnej rundy eliminacji.

- Trener zaprosił cię już na mecze w ramach kolejnej rundy eliminacji do Młodzieżowych Mistrzostw Europy?
- Pan trener mówił, żebym dalej pracował nad formą i utrzymał ten poziom, który prezentowałem w trakcie tych eliminacji.

- Występ w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy to twoje największe marzenie na najbliższy czas?
- To na pewno jedno z moich marzeń, ale największym jest zadebiutować w ekstraklasie w barwach Wisły.

- Teraz w takim razie musisz po powrocie do Krakowa pokazać trenerowi Kulawikowi, że zasługujesz na taką szansę.
- Dokładnie tak. Muszę trenować i grać tak, jak potrafię.

M. Górski (wisla.krakow.pl)




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty