Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Pierwsza porażka Białej Gwiazdy przy Reymonta2025-11-08 19:15:00

Piłkarze Wisły Kraków przegrali 1-2 z Polonią Warszawa, to pierwsza porażka Białej Gwiazdy u siebie.


16. kolejka I ligi piłkarskiej

8.11.2025: Wisła Kraków - Polonia Warszawa 1-2 (1-1)

0-1 Robert Dadok 10 (wolny)

1-1 Angel Rodado 16 (karny)

1-2 Dave Gnaase 79

Sędziował Mateusz Piszczelok (Katowice). Żółte kartki: Grujcic - Kuchta, Cisse, Janasik. Widzów 27 613.

WISŁA: 28 Patryk Letkiewicz - 34 Raoul Giger (87, 52 Jakub Krzyżanowski), 97 Wiktor Biedrzycki, 29 Darijo Grujcic, 2 Julian Lelieveld - 51 Maciej Kuziemka (63, 10 Frederico Duarte), 12 James Igbekeme, 8 Marc Carbo, 41 Kacper Duda (72, 17 Marko Bożic), 7 Julius Ertlthaler (87, 20 Ervin Omic) - 9 Angel Rodado.

POLONIA: 96 Mateusz Kuchta - 20 Diogo Brasido, 3 Hajdin Salihu, 30 Souleymane Cisse, 97 Patryk Janasik - 7 Dani Vega, 16 Bartłomiej Poczobut (82, 77 Aleksander Buksa), 26 Dave Gnaase, 8 Oliwier Wojciechowski (72, 19 Mykyta Vasin), 17 Robert Dadok (90+2 Przemysław Szur) - 9 Łukasz Zjawiński.


Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Polonia dwa i pół miesiąca temu pozwoliła u siebie Wieczystej na wszystko i doznała klęski 1-6. Dziś w na Reymonta Czarne Koszule zaprezentowały grę, na którą wiślacy nie potrafili znaleźć recepty. Nieustanny pressing i dobre indywidualne przygotowanie zawodników powodowało, że gospodarze nie mieli swobody w rozgrywaniu akcji, w czym dodatkowo nie pomagały niedokładne podania. Warszawianie lepiej grają na wyjazdach niż na własnym boisku, co potwierdziło się na Reymonta. Warto zauważyć, że Wisła ostatni raz wygrała z Polonią prawie dwa lata temu, a w międzyczasie doznała trzech porażek i raz zremisowała...

Goście objęli prowadzenie w 10. minucie. Dadok uderzył z wolnego, a mur wiślacki nie wiadomo dlaczego rozstąpił się i właśnie przez tę lukę poszybowała piłka. Letkiewicz nie zdążył z obroną... W 16. minucie było 1-1. W wyskoku do centry bramkarz gości Kuchta piąstkując futbolówkę trafił w głowę Biedrzyckiego i sędzia podyktował karnego. Rodado strzelił bardzo precyzyjnie, piłka odbiła się od lewego słupka i wpadła do siatki. Kuchta rzucił się we właściwym kierunku i był bliski obrony.

Zwycięską akcję poloniści przeprowadzili w 79. minucie. Po błyskotliwej wymianie krótkich podań w sytuacji sam na sam Niemiec Gnaase pokonał golkipera Wisły. Drużyna lidera miała świetną szansę na remis w 90+4. minucie, ale Omic będąc oko w oko z bramkarzem rywali uderzył tuż obok prawego słupka...





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty