Wiele zamieszania zrobiło się wokół Macieja Palczewskiego, bramkarza Przeboju, który przymierza się do gry w Górniku Zabrze. Temat jest, ale...

- Maciek Palczewski poinformował w sobotę nie tylko nie, ale także i trenera Roberta Orłowskiego o propozycji z Górnika - mówi Andrzej Kondziołka, prezes Przeboju. - Zabrzański klub wystąpił do nas z pisemną prośbą o wyrażenie zgody na treningi Palczewskiego, który na czas pobytu w Górniku został przez pierwszoligowca ubezpieczony - dodaje sternik wolbromskiego klubu.

Wolbromianie nosili się z zamiarem wypożyczenia do Limanowej swojego drugiego bramkarza, Mateusza Kwaśnego. Jednak wobec wizji utraty Palczewskiego musieli chwilowo zweryfikować swoje plany. - Poprosiliśmy zabrzan, aby decyzję w sprawie ewentualnego zatrudnienia Palczewskiego podjęli do czwartku - zdradza prezes Kondziołka. - Jeśli pierwszy bramkarz odejdzie do Górnika, wówczas Kwaśny będzie naszym numerem jeden, a spośród niższych klas rozgrywkowych postaramy się zatrudnić zawodnika, który będzie z nim rywalizował. Przecież nie możemy zostać z Karolem Półtorakiem w roli drugiego bramkarza, który w tym roku ma na głowie maturę.
ADI