Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka
MŚ siatkarek: Polki lepsze po tie-breaku!2010-11-06 07:19:00

Potyczką z Koreą Płd. polskie siatkarki rozpoczęły drugą fazę MŚ w Japonii. Chcąc marzyć o wejściu do strefy medalowej nie mogły już sobie pozwolić na wpadkę. I jej nie było, a wygrana po pięciu setach daje spore nadzieje, bowiem pozostajemy w grze.


Polska - Korea Płd. 3:2 (12:25, 25:17, 25:18, 22:25, 17:15)

Sędziują: A. Alenezi (Kuwejt), K. Zahorcova (Czechy).
POLSKA: Okuniewska (1), Glinka-Mogentale (28), Werblińska (24), Sadurek (4), Gajgał (9), Kaczor, Zenik (libero) oraz Zaroślińska, Wołosz, Kosek (15), Bednarek-Kasza (4), Jagieło
KOREA: Kim Sa-Nee, Kim Yeon-Koung, Han Song-Yi, Jung Dae-Young, Hwang Youn-Joo, Yang Hyo-Jin, Yang Hyo-Jin (libero) oraz Yim Myung-Ok, Oh Ji-Young, Lee So-La, Kim Se-Young

Początek w wykonaniu podopiecznych Jerzego Matlaka był fatalny, a naszym zawodniczkom nic nie wychodziło. Tymczasem rywalki świetnie przyjmowały i kombinacyjnym atakiem całkowicie opanowały grę. Z każdą minutą rosła przewaga Koreanek, a Polki jakby nie wierzyły, że mogą nawiązać walkę. Zaczęło się od 0-3, a później było 3-8, 5-12, 7-16, 10-19, 10-22. Seta zakończyła efektownym asem serwisowym Kim Yeon-Koung.

 

W drugiej partii za Joannę Kaczor pojawiła się Karolina Kosek. Wydawało się, że to dobra zmiana, bowiem Polki prowadziły 4-0 i 6-3. Szybko jednak Koreanki nie tylko odrobiły stratę, ale na pierwszą przerwę techniczną schodziły wygrywając 8-7. Trener Matlak nie miał na co czekać i wpuścił na plac gry Agnieszkę Bednarek-Kaszę, która odczuwała jeszcze skutki kontuzji kciuka. I to odmieniło "Biało-czerwone"; nasze zawodniczki zaczęły grać skutecznie i szybko odskoczyły na bezpieczną odległość punktową 19-14. W końcówce kilka znakomitych bloków skutecznie wybiło Koreanki z rytmu.

 

W trzecim secie Polki złapały wiatr w żagle i od początku dominowały. Wreszcie zaczął funkcjonować serwis, a w ataku znakomicie radziła sobie Małgorzata Glinka-Mogentale. Chwila niepokoju miała miejsce tylko przy stanie 11-10, ale szybko zrobiło się 18-11 i ostatnie fragmenty były pod kontrolą naszych siatkarek.

 

W czwartym secie od początku trwała zacięta walka. I tak było do stanu 10-10. Kolejne trzy punkty zdobyły Koreanki i z takim zapasem schodziły na drugą przerwę techniczną. Polki szybko odrobiły straty po znakomitych serwisach Mileny Sadurek i Karoliny Kosek. Z remisu 17-17 nie cieszyliśmy się długo, bowiem po nieudanych atakach Werblińskiej rywalki znów odskoczyły na dwa punkty i ten dystans utrzymał się niestety do końca. Zatem o wygranej musiał decydować tie-break.


Piąta odsłona rozpoczęła się dla Polek rewelacyjnie. Dwa błędy rywalek, atak Werblińskiej i blok Glinki-Mogentale dało prowadzenie 5-1. I w tym momencie "Biało-czerwone" stanęły i w jednym ustawieniu straciły trzy "oczka". Gra się więc wyrównała, zwłaszcza, że Sadurek została zatrzymana i zrobiło się 7-7. Cóż za emocje! Po mocnym zbiciu Karoliny Kosek objęliśmy prowadzenie 9-7, ale nieporozumienie w obronie i oddanie piłki za darmo oraz mało precyzyjny atak Kosek doprowadził remisu 10-10. Za chwilę Glinka trafiła w taśmę, lecz szybko się zrehabilitowała i kolejny remis. Przy stanie 13-13 fenomenalnym blokiem popisała się Werblińska i mieliśmy piłkę meczową. Jeszcze jej nie wykorzystaliśmy, ale przy trzecim podejściu i kolejnych atakach kolejno Glinki, Werblińskiej oraz Kosek był już koniec!

W polskim zespole świetnie zagrały Glinka-Mogentale (zdobyła 28 punktów) i Werblińska (24).

 

- W końcówce dużo piłek kierowałam do Gosi Glinki, bo świetnie jej szło. W pierwszym secie Koreanki nas rozbiły, ale późniejszej gry nie musimy się wstydzić. Gdybyśmy tego meczu nie wygrały, to w pokoju podcięłabym sobie żyły - humorystycznie zakończyła wypowiedź Milena Sadurek.

 

- Trafiłam z lepszą formą na to spotkanie i się z tego cieszę. To był twardy, ciężki mecz - dodała Małgorzata Glinka.

 

* * *
W innych dzisiejszych meczach:
Serbia - Turcja 0:3 (19:25, 16:25, 20:25)
Peru - Rosja 0:3 (15:25, 15:25, 20:25)

Japonia - Chiny 1:3 (23:25, 23:25, 29:27, 12:25)

Tabela grupy E
1. Rosja           4     8    1.288
2. Japonia       4     7    1.036
3. POLSKA      4     6    1.086
4. Turcja           4     6    1.060
5. Korea Płd.   4     6    0.970
6. Serbia          4     6    0.966

7. Chiny           4     5    0.918
8. Peru             4     4    0.731

W niedzielę o godz. 7.00 Polska gra z Rosją (transmisja w Polsacie).

(ag)


Aktualizacja 7:45, 8:15, 8:43, 9:03


glinka.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty