Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka
WGP: Chiński mur wyjątkowo mocny2010-08-27 14:08:00 AnGo

Po dwóch porażkach polskie siatkarki stanęły w piątek przed kolejnym trudnym zadaniem, bowiem w trzecim meczu turnieju finałowego World Grand Prix w chińskim Ningbo trafiły na gospodynie. I - niestety - łatwo przegrały 0-3.


Polska - Chiny 0-2 (19-25, 19-25, 17-25)

POLSKA: Bednarek-Kasza, Skowrońska-Dolata, Staniucha-Szczurek, Barańska, Sadurek, Gajgał, Zenik (libero) oraz Skorupa, Okuniewska, Kaczorowska, Kaczor
CHINY: Yimei Wang, Qiuyue Wei, Juan Li, Ming Xue, Liyi Chen, Yunwen Ma, Xian Zhang (libero) oraz Qian Wang

To spotkanie miało dla podopiecznych trenera Jerzego Matlaka ogromne znaczenie, bowiem ewentualna wygrana za trzy punkty dawała realne szanse na awans. Zdawały sobie z tego nasze zawodniczki i bardzo chciały, ale rywal okazał się wyjątkowo silny. Zaczęła silnym zbiciem Katarzyna Skowrońska-Dolata, lecz szybko Chinki wyszły na prowadzenie i nie oddały go do końca. Było 5-7, 8-12, 12-17, 17-19, 17-22, 19-23. O sukcesie gospodyń zadecydowało słabsze przyjęcie w polskim zespole.

W drugim secie sytuacja się powtórzyła - słabe przyjęcie komplikowało sytuację Polek. Na dodatek ani Milena Sadurek, ani zastępująca ją w części drugiej odsłony Katarzyna Skorupa nie potrafiły dobrze rozegrać piłki. Biało-czerwone przegrywały długie wymiany, a Skowrońska-Dolata trzy razy przekroczyła linię trzech metrów. Anna Barańska dwa sety zakończyła z bilansem zaledwie trzech punktów! Tę odsłonę zakończyła asem serwisowym Yimei Wang.

Trzeci set pozbawił naszą drużynę złudzeń. Wprawdzie Polki prowadziły 5-4, ale z każdą następną akcją było gorzej i na drugą przerwę Chinki schodziły z 8-punktową przewagą. Trener Matlak próbował poprawić grę przez zmiany, ale Okuniewska, Kaczorowska czy Kaczor nie były w stanie nic zrobić. Nie wiadomo dlaczego szkoleniowiec eksploatował zmęczoną Barańską, bowiem tego dnia pożytku z niej nie było właściwie żadnego. Jej siedem punktów - w tym as serwisowy - to na tej klasy siatkarkę wyjątkowo skromny dorobek.
Jutro o godz. 7 nasz zespół zagra z Japonią, a więc zespołem, z którym zaczniemy grę na mistrzostwach świata.

 

W innych dzisiejszych meczach: Japonia - Włochy 3-2 (23-25, 25-14, 26-28, 25-20, 17-15), USA - Brazylia 3-2 (22-25, 25-19, 30-28, 17-25, 15-13)

 

1. USA          7     3     0    
2. Chiny        6     2     1    
3. Brazylia     5     1    2    
4. Japonia    4     2     1    
5. Włochy      4     1     2    
6. Polska       1    0     3    
Kolejne rubryki: punkty, zwycięstwa, porażki


AnGo
chiny1.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty