Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Puchar Polski
Cracovia w opałach, pokonuje czwartoligowca dopiero w rzutach karnych2009-09-23 19:22:00 MAS

W 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski piłkarze ekstraklasowej Cracovii dopiero po serii rzutów karnych pokonali IV-ligowego Piasta Kobylin. W regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem 1-1, w dogrywce nie padły bramki,w serii rzutów karnych dwie jedenastki obronił bramkarz "Pasów" Łukasz Merda i dzięki temu krakowski zespół awansował do następnej rundy Pucharu Polski.


Piast Kobylin - Cracovia 1-1 (1-0), w rzutach karnych 2-4

1-0 Kempiński 34 karny
1-1 Klich 73
Jak wykonywano rzuty karne: 1-0 Reyer, 1-1 Matusiak, 2-1 Kendzia, 2-2 Wasiluk, 2-2 Merda obronił strzał Kempińskiego, 2-3 Klich, 2-3 Merda obronił strzał Nowickiego, 2-4 Derbich.
Sędziował Radosław Trochimiuk (Ciechanów). Żółte kartki: Kempiński - Polczak. Czerwona kartka: Piotr Polczak (58, 2. żółta). Widzów 2,5 tys.
PIAST:
Sadowski – Reyer, Rejek (80 Andrzejewski), Biernat, Pospiech – Kempiński, Kendzia, Niedbała (30 Sikora), Kaczmarek (98 Skrzypczak) – Nowicki, M. Kurzawa.
CRACOVIA: Merda – Sasin, Polczak, Wasiluk, Derbich – Pawlusiński (46 M. Sacha), Kłus, Szeliga, Moskała (63 Klich) – Goliński (46 Cebula) – Matusiak.


Kiedy w 34. minucie Piast zdobył bramkę z rzutu karnego (po faulu w polu karnym na Tomaszu Kępińskim) i zdobył prowadzenie, wydawało się, że to chwilowo niespodziewany przebieg zdarzeń. Ale gdy w 58. minucie Piotr Polczak zszedł z boiska z czerwoną kartką (za dwie żółte za faule), to sytuacja Cracovii poważnie się skomplikowała. Wprawdzie wcześniej przeważała (okazje mieli Matusiak, Kłus po podaniu Derbicha, po przerwie wprowadzony na boisko Cebula),  ale nie potrafiła wykorzystać przewagi. Kiedy zaraz po zejściu z boiska Polczaka, Rejek z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę było jasne, że czwartoligowcy nie ustąpią w walce. Zagrzewała ich do niej strażacka orkiestra i prostymi środkami (z okrzykiem wybij na ustach) utrzymywali korzystny wynik. Wprawdzie w 72. minucie Klich strzałem głową po podaniu na 8. metr Sasina wyrównał na 1-1, ale w regulaminowym czasie Cracovia nie zdążyła już strzelić więcej bramek. Nie padły także w dogrywce, to Piast miał w niej zresztą dwie doskonałe okazje. W 112. minucie Kempiński minął kilku rywali i zatrzymał go dopiero Merda, dobrą interwencją po strzale. W 119. minucie Cracovię ratował Szeliga, wybijając piłkę z linii bramkowej.
Do wyłonienia zwycięzcy meczu potrzebna była seria rzutów karnych. Jej bohaterem został bramkarz Cracovii Łukasz Merda, który obronił dwa strzały. Jedenastki w Cracovii skutecznie egzekwowali  Matusiak, Wasiluk, Klich i Derbich.

Tak Cracovia z dużym trudem, ale wywalczyła awans do 1/8 finału PP.

18:52, aktualizacja 19:22


MAS
lukaszmerda.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty