Zamczysko Odrzykoń - Start Rymanów 2-1 (1-0)

1-0 M. Wilk 35
1-1 K. Penar 61
2-1 Stec 78
Sędziował Artur Szelc (Krosno). Żółte kartki: Bardzik, Lenart. Widzów 80.
ZAMCZYSKO: Pelczar - Bardzik (80 Lenart), Czekański, Drozd (10 Rachwał), Haniebnik - Stanisławczyk, Stec, Zajdel (63 Modliszewski), M. Wilk (82 Zaremba) - Syrek, Kossakowski.
START: Gromada - P. Kamiński (25 Pulnar), Krukar, Niemczyk, Kijowski - Zięba (36 Matkowski), Cetnarski, Zima, Maślany - Kubit, K. Penar.

Zamczysko musiało się sporo napocić, aby wygrać z najsłabszym w tym sezonie Startem Rymanów. Sprawidliwszy byłby remis, ale to gospodarze mieli lepiej nastawione celowniki. Zaczęło się po myśli miejscowych, bo w 35 minucie szybką kontrę na gola zamienił M. Wilk. Po godzinie gry ponownie był remis. Błąd w tej sytuacji popełnił Stanisławczyk, który niedokładnie podawał, piłkę przejął K. Penar i umieścił ją w bramce strzeżonej przez Pelczara. Ostatnie słowo należało jednak do Zamczyska, a dokładnie do Steca, który z najbliższej odległości dobijał uderzenie z rzutu wolnego Bardzika.

(PM)