LKS Brzeźnica - Złotniczanka Złotniki 2-1 (1-0)

1-0 Fis 22

2-0 Jacek Kulig 50

2-1 Krężel 60

BRZEŹNICA: Rogus - S. Fryz, D. Porzuczek, Żarnowski, Bielatowicz - Kucharski (75 Dybowski), Jarosław Kulig, K. Porzuczek, Jacek Kulig - Jaskot (64 Giełbaga), Fis.

ZŁOTNICZANKA: A. Foltak - Breguła, Źródło, Ząbek, Indyk - Kmiecik, S. Foltak, Krężel, Ciejka - Sudoł, Chybicki (46 Duszkiewicz).

Drużyna z Brzeźnicy zdobyła pierwsze punkty w sezonie. Nie uczyniłaby tego bez swojego trenera Jacka Kuliga, który w 22 minucie zakręcił obrońcami gości i podał do Fisa tak, że ten nie mógł nie trafić do siatki, a tuż po przerwie sam wpisał się na listę strzelców. Gdy wydawało się, że miejscowi kontrolują sytuację, Krężel wykorzystał kiks obrońców i zdobył kontaktową bramkę dla Złotniczanki. - No i zaczęła się nerwówka. Na szczęście, wszystko skończyło się po naszej myśli - uśmiechał się Jacek Kulig.

AL