Pustków Wieś - Sokół Krzywa 2-4 (1-1)

1-0 J. Mączka 4
1-1 W. Skwirut 14
1-2 W. Skwirut 65
2-2 Mateusz Krawczyk 66
2-3 Zawisza 70
2-4 Żuczek 87
PUSTKÓW: Babicz - Lisowski, Darłak, M. Mączka, Mateusz Krawczyk - Marcin Krawczyk, Matera, Struzik, Kukułka (87 Chmura) - Sąsiadek (60 Kłusowski), J. Mączka.
SOKÓŁ: Froń - Chudyba, Stec, K. Wojton, Wiktor - Patro, Zawisza, Pawlikowski (70 Żuczek), P. Wojton - W. Skwirut, Feret.

Mecz bardzo dobrze ułożył się gospodarzom, którzy prowadzili od 4 minuty. Riposta gości była jednak szybka i dziesięć minut później ponownie był remis. W jeszcze mniejszym odstępie czasu padały gole w II połowie. W 65 minucie goście prowadzili, ale już minutę później wyrównał Mateusz Krawczyk. Ostatnie słowo należało jednak do Sokoła, a dokładnie do młodych Zawiszy i Żuczka. - Gra nam się nie układała, bo pierwszy raz zagraliśmy na trawie. Wystąpiliśmy dodatkowo bez czterech pomocników, ale młodzież ich godnie zastąpiła. Cieszy mnie również, że Wojtek Skwirut, który przez ostatnie dwa sezony był naszym bramkarzem po powrocie do ataku zdobył od razu dwa gole - powiedział trener Sokoła Andrzej Cyzio.

(MIŁ)